Cel Juventusu Turyn na ten weekend był klarowny - maksymalna redukcja punktowej straty do liderującego Interu Mediolan. Zadanie trzeba było jednak wykonać nie byle gdzie, bo na obiekcie aktualnego mistrza Włoch. Bukmacherzy zwiastowali kłopoty "Starej Damy" i... nie pomylili się. Kronikarze jeszcze przed pierwszym gwizdkiem odnotowali, że turyńczycy wystawili swój najmłodszy skład wyjściowy w tym sezonie. Średnia wieku - 26 lat i 14 dni. Niekoniecznie musiało to zwiastować sukces w starciu z obrońcą tytułu. Gwiazdor reprezentacji Polski bez powołania. Probierz się nie ugnie Wojciech Szczęsny z podwójną kapitulacją. Ale z obronionym karnym do statystyk Zabrakło jednak bardzo niewiele, by goście już do przerwy zdobyli przynajmniej trzy bramki. Za każdym razem blisko szczęścia był Duszan Vlahović. Najpierw minimalnie chybił głową, potem piłka po jego chytrej "podcince" trafiła w słupek, a krótko przed przerwą w idealnej sytuacji... huknął bez namysłu nad poprzeczką. Wtedy neapolitańczycy prowadzili już 1-0. W 43. minucie futbolówka - niezdarnie wybita z pola karnego przez defensorów "Juve" - trafiła do Chwiczy Kwaracchelii, ten przymierzył z wolej i za moment Wojciech Szczęsny wyciągał piłkę z bramki. W tej sytuacji Polak był bliski udanej interwencji. Miał już piłkę na rękach, sam wepchnął ją w boczną siatkę. Wydaje się jednak, że po strzale rywala mogło dojść jeszcze do lekkiego rykoszetu, co miało decydujący wpływ na finał tej akcji. Polak zachwyca w Italii, szczyt już blisko. Probierz będzie się przyglądać? Goście długo bili głową w mur, ale w końcu dopięli swego. W 81. minucie, po wymianie piłki z Carlosem Alcarazem, w pole karne Napoli wpadł Federico Chiesa i płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Odpowiedź gospodarzy? Nad wyraz skuteczna. W 88. minucie Szczęsny obronił wprawdzie rzut karny wykonywany przez Victora Osimhena, ale wobec dobitki Giacomo Raspadoriego okazał się już bezradny. Juventus pozostaje wiceliderem tabeli z 12 punktami straty do Interu i jednym meczem rozegranym więcej. Napoli plasuje się na 7. lokacie - do strefy premiowanej grą w europejskich pucharach traci cztery "oczka".