Gdyby nie <a class="db-object" title="Wojciech Szczęsny" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-wojciech-szczesny,sppi,1952" data-id="1952" data-type="p">Wojciech Szczęsny</a>, gra na wynik reprezentacji Polski w Katarze mogłaby mieć opłakane skutki. Wówczas nie dość, że nie byłoby rezultatu w postaci awansu z grupy, to tym bardziej kibice i komentatorze mieliby prawo utyskiwać, że siermiężne środki nawet nie zostały uświęcone. Reprezentant Polski miał kilka spektakularnych interwencji, a najwięcej mówiło się o dwóch obronionych rzutach karnych. Pierwszą efektowną paradą popisał się w starciu z Arabią Saudyjską, a następnie zatrzymał jednego z najlepszych piłkarzy w dziejach futbolu, <a class="db-object" title="Leo Messi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leo-messi,sppi,2411" data-id="2411" data-type="p">Lionela Messiego</a>, ozłoconego w Katarze tytułem mistrza świata. Szczęsny bezbłędny, efektowna parada Polaka Okazuje się, że powrót po najważniejszej imprezie czterolecia, dodatkowo pomimo zawirowań wokół kadry, zakończonych zwolnieniem <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza</a>, nie wpłynął na dyspozycję bramkarza <a class="db-object" title="Juventus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-juventus,spti,3382" data-id="3382" data-type="t">Juventusu</a>. 32-latek zagrał w pierwszym meczu po mundialu w barwach klubu z Turynu i spisał się świetnie. "Stara Dama" wygrała kontrolne spotkanie z Rijeką 1:0, a duża w tym zasługa m.in. właśnie Polaka. Szczęsny błysnął znakomitą interwencją, gdy <a class="db-object" title="Prince Ampem" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-prince-ampem,sppi,23737" data-id="23737" data-type="p">Prince Obeng Ampem</a> wychodził z nim sam na sam. Ruszył wysoko na przedpole bramkowe i wyczuł kierunek uderzenia napastnika z Ghany. Po wszystkim miał jednak trochę... szczęścia, bo piłka znów spadła pod nogę Ampema, lecz Polaka w bramce zaasekurował <a class="db-object" title="Manuel Locatelli" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-manuel-locatelli,sppi,2705" data-id="2705" data-type="p">Manuel Locatelli</a>, dwukrotnie wybijając piłkę niemal z linii bramkowej. Polak nie wyszedł już na murawę po przerwie, a w bramce zastąpił go <a class="db-object" title="Mattia Perin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mattia-perin,sppi,2450" data-id="2450" data-type="p">Mattia Perin</a>. Jedyny gol padł w 73. minucie, a zwycięstwo Juve z rywalem z Chorwacji zapewnił <a class="db-object" title="Moise Kean" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-moise-kean,sppi,2832" data-id="2832" data-type="p">Moise Kean</a>.