Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 28 pojedynków zespół SSC Napoli wygrał 13 razy i zanotował cztery porażki oraz 11 remisów. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W ósmej minucie Rolando Mandragora został zmieniony przez Benjamina Kone'a. W 27. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna SSC Napoli. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Ricardo Rodriguez z Torino FC. Była to 37. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie arbiter przyznał kartkę Karolowi Linettemu z zespołu gości. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce SSC Napoli doszło do zmiany. Dries Mertens wszedł za Piotra Zielińskiego. W tej samej minucie w drużynie SSC Napoli doszło do zmiany. Eljif Elmas wszedł za Lorenza Insignego. W 75. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tommasa Pobegę z Torino FC, a w 79. minucie Kalidou Koulibalya z drużyny przeciwnej. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Victor Osimhen dla zespołu SSC Napoli. Bramka padła w tej samej minucie. Przy strzeleniu gola pomógł Eljif Elmas. W 85. minucie arbiter pokazał kartkę André-Frankowi Zambowi, zawodnikowi gospodarzy. Chwilę później trener SSC Napoli postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Hirvinga Lozana wszedł Juan Jesus, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi SSC Napoli utrzymać prowadzenie. W następstwie utraty gola trener Torino FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Benjamina Kone'a i na pole gry wprowadził napastnika Magnusa Warminga. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W doliczonej szóstej minucie pojedynku kartkę obejrzał Vanja Milinković z Torino FC. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Torino FC pokazał cztery. Drużyna SSC Napoli w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka gości wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższy piątek zespół Torino FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Genoa CFC 1893. Natomiast 24 października AS Roma będzie gościć jedenastkę SSC Napoli.