Mihajlović zastąpił na tym stanowisku Filippo Inzaghiego, którego zwolnienie klub potwierdził kilkadziesiąt minut wcześniej. Inzaghi wciąż ma jeszcze ważną umowę, gdyż nie udało się rozstać za porozumieniem stron, więc będzie pobierał wynagrodzenie, chyba, że przeniesie się do innej drużyny. Serb podpisał z Milanem dwuletni kontrakt. 46-letni Mihajlović ostatnio przez dwa lata prowadził Sampdorię Genua. W minionym sezonie zajął z nią siódme miejsce w Serie A. Szkoleniowiec, jak sam przyznał, postanowił poszukać "nowego wyzwania". Takim jest przymierzający się do odbudowy potęgi AC Milan. Media spekulowały wcześniej, że Serb zostanie następcą Rafy Beniteza w Napoli. Były obrońca Interu Mediolan wybrał powrót na San Siro, ale do drużyny Milanu. W ekipie "Rossonerich" mieli wielki apetyt na ponowne zatrudnienie Carla Ancelottiego, zwolnionego niedawno z Realu Madryt. Ancelotti po kilkudniowym namyśle dał swemu byłemu klubowi odpowiedź odmowną. W ostatnim sezonie Milan pod wodzą Inzaghiego zajął dziesiąte miejsce w lidze włoskiej.