Jak czytamy w "Il Foglio", Silvio Berlusconi znowu trafił do szpitala. W zeszłym tygodniu był w nim z powodu przeprowadzania rutynowych badań, lecz tym razem musiał zostać hospitalizowany przez problemy z płucami i układem krążenia. 86-latek skarżył się na duszności i ma przebywać na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej. "Corriere della Sera" podaje, że byłemu premierowi Włoch wykonano już tomograf komputerowy i czeka on na dalsze badania. Niebawem w szpitalu ma się pojawić jego córka Marina. Dokumentacja medyczna prezesa AC Monza jest dość długa. W 2016 roku przeszedł operację na otwartym sercu w celu wymiany zastawki aortalnej. Trzy lata później przeszedł pilny zabieg z powodu niedrożności jelit. W 2020 r. zaraził się koronawirusem i ciężko go przeszedł - miał obustronne zapalenie płuc. Z kolei w styczniu 2022 r. doznał infekcji dróg moczowych. Zespół Silvio Berlusconiego nie musi się martwić o utrzymanie. Spokojna przewaga Jego zespół zajmuje trzynaste miejsce w tabeli Serie A i może być spokojny o ligowy byt, bo ma aż piętnaście punktów przewagi nad strefą spadkową, którą otwiera Hellas Werona. Przypomnijmy, że w drużynie prowadzonej przez Raffaelle Palladino gra były napastnik Lecha Poznań Christian Gytkjaer. Nie jest już jednak graczem wyjściowego składu. W tym sezonie rozegrał jedynie dwadzieścia procent możliwych minut.