Ósmy z rzędu tytuł mistrzowski już wcześniej zapewnił sobie Juventus Wojciecha Szczęsnego, a tylko katastrofalna końcówka w Serie A mogłaby pozbawić drugiej lokaty piłkarzy Napoli, w tym Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Zespół spod Wezuwiusza zgromadził 70 punktów i ma osiem przewagi nad zajmującym trzecie miejsce Interem Mediolan. Dalej jest już jednak bardzo ciasno. Na kolejnych pozycjach sklasyfikowane są: Atalanta - 59 pkt, AS Roma - 58, AC Milan i Torino - po 56 oraz Lazio - 55. Większość tych klubów to znane marki, ale dwa z nich - Atalanta i Torino - jeszcze nigdy nie zdołały awansować do Champions League. - Przynajmniej wiemy, że jeśli wygramy wszystkie pozostałe mecze, nikt nam już nie odbierze miejsca w pierwszej czwórce. Nie brakuje nam pewności siebie, gramy z wiarą i przekonaniem, że możemy dokonać czegoś szczególnego - powiedział trener klubu z Bergamo Gian Piero Gasperini przed meczem z Lazio w niedzielę o godz. 15. O debiucie w elitarnych rozgrywkach marzy też Torino, które w ostatnich 14 kolejkach poniosło tylko jedną porażkę. "Bykom" nie będzie jednak łatwo o punkty w piątkowy wieczór, ponieważ o 20.30 zmierzą się na stadionie rywala z Juventusem. Derbów na obiekcie "Starej Damy" Torino (w którym przez lata kapitanem był Kamil Glik i gdzie jest ciągle bardzo dobrze wspominany) nie wygrało od prawie ćwierć wieku. Ostatnio dokonało tego w kwietniu 1995 roku, kiedy w zespole rywali grali tacy piłkarze, jak Antonio Conte, Roberto Baggio czy Francuz Didier Deschamps. Jeśli podopieczni Waltera Mazzarriego sprawią niespodziankę, będą mogli poważnie myśleć o awansie do najważniejszych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie. - Nie wolno nam się przestraszyć, te punkty są nam bardzo potrzebne. Nie możemy być onieśmieleni przez Cristiano Ronaldo i pozostałych napastników Juventusu. Jeśli mamy zrobić coś wyjątkowego, musimy po prostu o nich nie myśleć - przestrzegał pomocnik gości Armando Izzo. Spotkanie miało pierwotnie odbyć się w sobotę. Zostało przyspieszone o jeden dzień, ponieważ 4 maja przypada 70. rocznica katastrofy lotniczej, w której zginęło 31 osób, w tym 18 piłkarzy i członków sztabu Torino. Pozostałe ekipy z czołówki tabeli mają w ten weekend teoretycznie łatwiejsze zadania. W sobotę o 20.30 Inter Mediolan powalczy na wyjeździe z broniącym się przed spadkiem Udinese, którego piłkarzem (zwykle rezerwowym) jest Łukasz Teodorczyk. W niedzielę o 18 AS Roma zmierzy się na stadionie rywala z Genoą, a o 20.30 Napoli podejmie ekipę Cagliari. Z kolei w poniedziałek o 20.30 AC Milan Krzysztofa Piątka zagra przed własną publicznością z Bologną. "Rossoneri" spisują się ostatnio co najwyżej przeciętnie - w siedmiu kolejkach odnieśli jedno zwycięstwo i wywalczyli zaledwie pięć punktów. Polak wciąż może marzyć o koronie króla strzelców w tym sezonie. Ma w dorobku 21 bramek, tyle samo co Kolumbijczyk Duvan Zapata z Atalanty. Lepszy od nich jest tylko Fabio Quagliarella z Sampdorii Genua, który do siatki trafił 23 razy. Zobacz wyniki włoskiej Serie A