Stefano Pioli straci pracę na San Siro z końcem tego sezonu - to już przesądzone. W październiku zeszłego roku włoski trener podpisał z Milanem dwuletni kontrakt. Klub nie jest jednak zadowolony z jego pracy. Nie udało mu się wyrwać zespołu z marazmu. Nie poprawił stylu gry, a pozycja w tabeli nadal jest niesatysfakcjonująca. Od wielu tygodni szefowie "Rossonerich" rozglądają się za nowym dyrygentem. Wiadomo, że listę życzeń otwiera Niemiec Ralf Rangnick. Jeśli uda się go zatrudnić, miałby on odpowiadać nie tylko za bieżące wyniki drużyny, ale także za transfery oraz szkolenie. Na wypadek gdyby Rangnick nie życzył sobie tak szerokiego zakresu obowiązków, w pogotowiu trzymana jest kandydatura jego rodaka - Juliana Nagelsmanna. Skupiłby się on wyłącznie na zadaniach trenerskich. A jeśli jego angaż okaże się niemożliwy, szansę ma otrzymać Marco Rose. O sprawie pisze szeroko "Tuttosport". Jako okoliczność przemawiającą na korzyść Rosego dziennik przytacza fakt, że szkoleniowiec ten dobrze zna się z Rangnickiem z okresu wspólnej pracy w Red Bull Salzburg. Obecnie 43-latek dowodzi Borussią Moenchengladbach, która w tabeli Bundesligi plasuje się na trzecim miejscu i traci do liderującego Bayernu Monachium sześć punktów. Serie A rozgrywki wznowić ma 13 czerwca. Milan okupuje siódmą lokatę. W ostatniej fazie sezonu powalczy o przepustkę do kwalifikacji europejskich rozgrywek pucharowych. UKi Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz