O planowanych zmianach w Milanie poinformował włoski dziennikarz Nicolo Schira. Wedle jego prognozy posadę pierwszego szkoleniowca i dyrektora sportowego objąć ma Ralf Rangnick. To potwierdzenie wcześniejszych doniesień niemieckiego "Bilda". Nikt się jednak nie spodziewał, że angaż postaci doskonale znanej w Bundeslidze będzie się wiązał z dymisją dwóch osób, które są współtwórcami klubowych sukcesów z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Maldini i Boban lepiej radzili sobie jednak na murawie niż za dyrektorskimi biurkami. Milan zajmuje obecnie dopiero siódmą lokatę w tabeli Serie A. To znacznie poniżej oczekiwań kibiców i właścicieli klubu. Niewiele pomogła zmiana trenera. Sezon rozpoczynał w tej roli Marco Giampaolo, potem zastąpił go Stefano Pioli. Żaden z nich nie był jednak w stanie wyrwać zespołu z wielotygodniowego letargu. Początkiem renesansu miało być podpisanie kontraktu ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Szwedzki napastnik jest liderem drużyny, ale nie odmienił diametralnie jej oblicza. W ubiegłym miesiącu z klubem, pożegnał się Krzysztof Piątek, przenosząc się do Herthy Berlin. Niebawem w odwrotnym kierunku - z Niemiec do Włoch - podąży Rangnick. 61-szkoleniowiec kojarzony jest głównie ze zbudowaniem potęgi TSG 1899 Hoffenheim, którego był trenerem w latach 2006-11. Obecnie nadzoruje futbolowe przedsięwzięcia Red Bulla w obu Amerykach. Maldini i Boban - zanim jeszcze dotarła do nich wizja utraty posad - wyrazili sprzeciw wobec zatrudnienia Rangnicka... UKi Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz