<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A: sprawdź szczegóły</a>Nowe fakty przedstawia dziennik "La Nazione". Według informacji gazety, lekarz zajmujący się Astorim nie przeprowadził odpowiednich badań piłkarza i sfałszował jego dokumentację medyczną.Lekarze zajmujący się sprawą jako głównego podejrzanego wskazują Giorgia Galantiego, byłego lekarza w szpitalu Careggi. Miał dopuścić się zaniedbania zawodowego, choć w czasie badań w 2016 i 2017 r. wykryto problemy Astoriego z sercem. W poniedziałek podejrzani lekarze - chodzi także o jednego ze współpracowników Galantiego - mają zostać przesłuchani.Astori zmarł w marcu ubiegłego roku w czasie zgrupowania przed wyjazdowym meczem Fiorentiny z Udinese. Przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia. W czasie sekcji zwłok u piłkarza wykryto wadę serca.Włoch zmarł w wieku 31 lat. Był kapitanem Fiorentiny, wcześniej grał m.in. w Romie, Milanie i Cagliari.