Napoli tymczasowo zwolniło z obowiązków 30 pracowników. Przez dwa miesiące nie dostaną pensji. Z kolei piłkarze nadal nie doszli do porozumienia z klubem.
W trakcie pandemii koronawirusa grupa 30 pracowników zajmujących się mediami społecznościowymi i promocją pracowała zdalnie. Włoski "SportMediaset" poinformował, że prezydent Napoli Aurelio de Laurentiis na dwa miesiące postanowił jednak zrezygnować z ich usług.
Z kolei piłkarze nadal nie doszli do porozumienia z klubem w sprawie obniżki wynagrodzeń. Kością niezgody jest stara sprawa. W listopadzie zawodnicy otrzymali kary finansowe za słabe wyniki. W tym gronie znaleźli się też Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Piłkarze nie zamierzali jednak płacić i wybuchł konflikt, który także nie został jeszcze rozwiązany.
Z tego powodu ucierpieli pracownicy klubu. Napoli, tak jak inne kluby, musi szukać oszczędności.
Włochy to jeden z najbardziej dotkniętych pandemią koronawirusa krajów. Do tej pory wykryto tam ponad 135 tysięcy zachorowań. Zmarło 17,127 osób.