Gwiazda ostatniej edycji Ligi Mistrzów w końcu znalazła nowy klub? Matthijs de Ligt nie pojechał z Ajaxem na obóz do Austrii, bo jego klub finalizuje transfer Holendra do Juventusu.
De Ligt w sierpniu skończy dopiero 20 lat, ale świetnymi występami w Ajaksie zwrócił na siebie uwagę czołowych klubów Europy. Według włoskich mediów batalię o utalentowanego obrońcę wygrał Juventus, którego działacze ustalają właśnie ostatnie szczegóły transferu.
Mistrzowie Włoch negocjowali sprowadzenie de Ligta od dłuższego czasu, ale w ostatnich dniach mieli podwyższyć swoją propozycję. Zapłacą za obrońcę 67 milionów euro, suma po spełnieniu odpowiednich klauzul może wzrosnąć do 75 milionów, których oczekiwali Holendrzy.
O tym, że transfer jest coraz bliżej, świadczy brak Holendra wśród piłkarzy Ajaksu, którzy w Austrii będą przygotowywać się do nowego sezonu. Mino Raiola, agent obrońcy, wynegocjował de Ligtowi wysoką pensję w Turynie - ma zarabiać 12 milionów euro rocznie. W kontrakcie zostanie też zapisana klauzula odstępnego, która ma wynosić 150 mln euro.
Wcześniej de Ligt był bliski przenosin do FC Barcelona, gdzie zagra Frenkie de Jong, jego były kolega z Ajaksu. Katalończycy nie zgodzili się jednak na wygórowane żądania finansowe Holendra i jego agenta. De Ligt odrzucił też propozycję Manchesteru United, który również był poważnie zainteresowany transferem.
Obrońca w poprzednim sezonie dotarł z Ajaksem do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie jego drużyna odpadła po dwumeczu z Tottenhamem. Mimo młodego wieku ma już na koncie 15 występów w reprezentacji Holandii. W Turynie będzie trenował pod okiem Maurizio Sarriego, który latem rozstał się z Chelsea i podpisał kontrakt z Juventusem. Przed nowym sezonem mistrzów Włoch wzmocnili już m.in. Adrien Rabiot, Gianluigi Buffon i Aaron Ramsey.