Arkadiusz Milik nie znika z pierwszych stron gazet. Przyszłość polskiego napastnika nadal jest niepewna i coraz częściej łączy się go z różnymi klubami, również poza Półwyspem Apenińskim. We Włoszech najbliżej pozyskania Milika ma być Juventus. "Stara Dama" szuka wzmocnienia ataku i wcześniej z turyńczykami łączono również obecnego napastnika PSG - Mauro Icardiego. Argentyńczyk nie chce pozostać w Paryżu, a równie nieprawdopodobny jest jego powrót do Mediolanu. Icardi pozostaje w sporze z całym środowiskiem Interu i zapewne będzie musiał szukać nowego pracodawcy. Były dyrektor generalny Juventusu Luciano Moggi twierdzi jednak, że Milik bardziej pasowałby do Juventusu niż Icardi: - Obecnie ciężko przewidzieć co się stanie, ale nie widzę Icardiego w Juventusie. "Stara Dama" ma już Paulo Dybalę i Cristiano Ronaldo... To bardzo podobni zawodnicy - powiedział Moggi w wywiadzie dla włoskiej telewizji "Canale 21". - Milik byłby bardziej odpowiedni dla "Juve". Oni potrzebują zawodnika, który cały czas operuje w polu karnym. Dla niego jednak również zagrożeniem mogą być Dybala i Ronaldo. Często schodzą do środka, a wątpliwe jest, że Juventus zagrał trójką z przodu - dodał. Reprezentant Polski nie może porozumieć się z Napoli w sprawie nowego kontraktu. Zainteresowanie jego usługami mają wykazywać między innymi Juventus, Schalke czy Tottenham i Chelsea. Milik może trafić do Anglii? PA