Szansę na występ w tym starciu miało trzech Polaków. Poza kadrą Cagliari znalazł się Sebastian Walukiewicz, na ławce rezerwowych Fiorentiny miejsce zajął bramkarz Bartłomiej Drągowski. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-jurgen-klinsmann-chwali-polskiego-zawodnika-naprawde-duzy-po,nId,5785882#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome">Jurgen Klinsmann chwali polskiego zawodnika. "Naprawdę duży potencjał"</a>Jedynym reprezentantem Polski, który wziął udział w rywalizacji, był Krzysztof Piątek. Polak po raz pierwszy od zmiany barw klubowych (trafił do Florencji z Herthy Berlin) dostał szansę w ramach zmagań Serie A. Serie A. Cagliari - Fiorentina. Dwa niewykorzystane rzuty karne w meczu To nie był udany debiut dla Piątka, ani dobry mecz Fiorentiny. Mogło być inaczej, gdyby w ósmej minucie Cristiano Biraghi wykorzystał rzut karny. Nogami obronił jednak bramkarz gospodarzy. Na półmetku spotkania był remis 0-0, ale zaraz po zmianie stron Cagliari wyszło na prowadzenie. Gola na 1-0 zdobył Joao Pedro, urywając się obronie przy okazji rzutu rożnego. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-arkadiusz-milik-i-krzysztof-piatek-w-jednym-klubie-zaskakuja,nId,5785850#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek w jednym klubie? Zaskakujące wieści!</a>Ten sam zawodnik mógł podwyższyć na 2-0, ale zmarnował rzut karny - to była już druga "jedenastka" zakończona niepowodzeniem ofensywy w tym meczu. Serie A. Cagliari - Fiorentina. Krzysztof Piątek zagrał 68 minut Piątek opuścił boisko w 68. minucie, a na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Fiorentina doprowadziła do wyrównania 1-1. Riccardo Sottil po indywidualnej akcji uderzył w długi róg.