O sensacyjnej sprawie pisze "La Gazzetta dello Sport". Jej dziennikarze wracają do niedzielnego meczu Lazio z Torino (4-3), w którym wystąpili m.in. Ciro Immobile i Lucas Leiva. Obaj pojawili się na placu gry po przerwie. Sęk w tym, że formalnie nie mieli prawa tego dnia wyjść na murawę. Przepisy sanitarne mówią wyraźnie, że zakażeni wcześniej piłkarze mogą wziąć udział w spotkaniu, jeśli negatywny wynik testu na koronawirusa otrzymają nie później niż tydzień przed meczem. W tym przypadku ten wymóg nie został spełniony. Kilka dni wcześniej obaj nie zagrali w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge. Byli wówczas zainfekowani i przechodzili przymusową kwarantannę. Do akcji wkroczyła nie tylko włoska federacja piłkarska, ale również prokuratura. Przeprowadzono już pierwsze przesłuchania. Lada dzień można się spodziewać surowych sankcji. Protokół UEFA za podobne wykroczenia przewiduje grzywnę, odjęcie punktów lub nawet wykluczenie z ligi. UKi Serie A - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz