Piątek jest zawodnikiem Milanu od roku. Na San Siro przeszedł z Genoa CFC za 35 milionów euro i został najdroższym polskim zawodnikiem w historii. Były gracz Cracovii szybko stał ulubieńcem kibiców Milanu dzięki strzelanym golom. Jednak ten sezon jest nieudany w wykonaniu 24-letniego snajpera. W obecnych rozgrywkach Serie A trafił tylko cztery razy do siatki rywala, w tym tylko raz z gry. Pozostałe bramki zdobył z rzutów karnych. W związku z tym spadła na niego fala krytyki, a fani zaczęli domagać się, żeby klub go sprzedał.Sytuacja Piątka pogorszyła się, kiedy Milan ogłosił, że do zespołu dołączy Zlatan Ibrahimović. Słynny Szwed podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o rok. Na konto "Ibry" wpłynie 3,5 miliona euro plus ewentualne bonusy. W ostatnim ligowym meczu z Cagliari Ibrahimović wyszedł w podstawowym składzie, a jego partnerem w ataku był Leao. Obaj strzelili gole w tym spotkaniu i Milan wygrał 2-0. Piątek całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.Jak donosi "Corriere Della Sera", sytuacja reprezentanta Polski zostanie dokładnie przeanalizowana przez dyrektorów "Rossonerich" w najbliższych dniach. Włoski dziennik podaje, że przygoda Piątka z Milanem dobiega końca. Wszystko wskazuje na to, że Polak swoją karierę będzie kontynuował w Premier League. To właśnie angielskie kluby są najbardziej zainteresowane Piątkiem. Według medialnych spekulacji, jednym z nich jest Tottenham. "Koguty" szukają napastnika ponieważ kontuzja wyeliminowała z gry Harry'ego Kane'a. Anglik uszkodził ścięgno w lewym udzie i ma wrócić do gry dopiero w kwietniu."The Sun" informował niedawno, że Tottenham i Milan doszły do porozumienia w sprawie transferu Piątka. Angielski klub ma zapłacić za Polaka 28 milionów euro, a kolejne 4,2 mln zostaną wypłacone w formie dodatków. "Il Pistolero" ma się związać z finalistą Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu na 3 i pół roku.Milan interesuje transfer definitywny i to za kwotę, która będzie satysfakcjonowała władze klubu. Wypożyczenie wchodzi w grę tylko w przypadku zobowiązania na wykupienie piłkarza na koniec sezonu.Tottenham finalizuje właśnie transfer Gedsona Fernandesa z Benfiki Lizbona. 21-letni pomocnik w poniedziałek ma przejść testy medyczne. Ma zostać wypożyczony przez "Koguty" do końca czerwca 2021 roku z opcją transferu definitywnego, który kosztowałby Anglików 50-60 milionów euro.Według "Daily Star", Piątek w dalszym ciągu jest na celowniku Tottenhamu. "Koguty" mają jednak konkurenta w postaci Aston Villi, która jest gotowa wyłożyć za Polaka podobną kwotę. "The Lions" również desperacko poszukują napastnika, który wzmocni siłę ofensywną po kontuzji Brazylijczyka Wesleya. O tym, że Aston Villa pilnie potrzebuje wzmocnień najlepiej świadczy wynik ostatniego ligowego meczu z Manchesterem City. "Lwy" doznały u siebie klęski 1-6. RK