Zgodnie z medialnymi informacjami, taki pomysł jest częścią propozycji opracowanych przez Włoską Federację Piłkarską (FIGC) i przesłanych do rządu, który będzie miał ostateczny głos w sprawie ewentualnego wznowienia treningów. Propozycja klubów dotycząca podarowania zestawów byłaby także odpowiedzią na krytykę, że włoski futbol - korzystając masowo z testów na koronawirusa - dodatkowo obciążyłby służbę zdrowia w czasie pandemii. Prezes FIGC Gabriele Gravina już wcześniej mówił, iż ma nadzieję na wznowienie treningów na początku maja. Rządowe restrykcje i ograniczenia w Italii w ramach walki z koronawirusem obowiązują na razie do 3 maja. Dlatego ewentualne treningi byłyby możliwe od następnego dnia. Minister sportu Vincenzo Spadafora przyznał jednak niedawno, że wciąż nie jest gotowy na zatwierdzenie tego terminu. Rozmowy mają się toczyć w przyszłym tygodniu. Włoska federacja opublikowało już pewne szczegóły swojego planu. Zgodnie z nim piłkarze i pracownicy każdego klubu - około 40-50 osób - powinni zostać przebadani, a następnie odizolowani w obozie treningowym, aby rozpocząć przygotowania. Przez pierwszy tydzień gracze musieliby ćwiczyć indywidualnie, przestrzegając wytycznych dotyczących zachowania dystansu. Jeśli po tym okresie nie byłoby żadnych pozytywnych przypadków, drużyny mogłyby rozpocząć normalny trening. W miniony wtorek wszystkie kluby Serie A opowiedziały się na wznowieniem sezonu, jeżeli rząd na to pozwoli. Rozgrywki w tym kraju zostały wstrzymane już 9 marca. Do końca sezonu Serie A pozostało 12 kolejek oraz cztery spotkania przełożone z 22 lutego. Natomiast rozgrywki o Puchar Włoch wstrzymano po pierwszych meczach półfinałowych. bia/ pp/