W kadrze klubu z Ferrary jest trzech Polaków - Thiago Cionek, Arkadiusz Reca i Bartosz Salamon, który jednak w tym sezonie jeszcze nie zagrał. Szanse SPAL na pozostanie w Serie A wydają się być już tylko matematyczne. Zespół gra słabo, przegrał cztery ostatnie mecze i do miejsca gwarantującego utrzymanie traci już osiem punktów. Juventus natomiast o punkt wyprzedza Lazio Rzym i o trzy Inter Mediolan. Również te drużyny teoretycznie nie będą miały trudnych rywali. W niedzielę stołeczna ekipa na wyjeździe zagra z 18. Genoą Filipa Jagiełły, a Inter podejmie 17. Sampdorię Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego. Genoa robi wszystko, aby utrzymać się w ekstraklasie. Tuż po świętach Bożego Narodzenia władze klubu po raz drugi w tym sezonie zmieniły trenera i wygląda na to, że wreszcie osiągnęły pożądany skutek. Kiedy Davide Nicola, były piłkarz Genoi, objął zespół, ten zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Jego podopieczni nie przegrali jednak żadnego z czterech poprzednich spotkań i zdobyli w nich osiem punktów. 25. kolejka rozpocznie się już w piątek, kiedy Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego na wyjeździe zmierzy się z Brescią. Zespół Polaków w tym sezonie rozczarowuje, ale w ostatnich tygodniach spisywał się nieco lepiej. Wicemistrzowie Włoch w tabeli zajmują dopiero dziewiąte miejsce, jednak awans na miejsce dające prawo gry w Lidze Europy jest w ich zasięgu. Brescia natomiast na zwycięstwo czeka od 14 grudnia. Niespodziewanie szansę na grę w europejskich pucharach ma szósta Verona, której piłkarzami są Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński. W niedzielę podejmie US Cagliari - drużynę Sebastiana Walukiewicza. Udinese Calcio Łukasza Teodorczyka zagra natomiast na wyjeździe z Bologną. Trudne zadanie czeka Bartłomieja Drągowskiego. Bramkarz Fiorentiny będzie musiał odpierać ataki Milanu i słynnego Szweda Zlatana Ibrahimovicia.Wyniki, terminarz i tabela Serie A