Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Milan zajmuje dopiero szóste miejsce w Serie A. Drużyna Krzysztofa Piątka wypadła z czołowej czwórki, która ma zapewnioną grę w Lidze Mistrzów. Zdecydowała o tym niedzielna porażka z Torino. Milan przegrał 0-2, Piątek wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie. Po spotkaniu na włosku zawisła posada Gattuso. Jego zespół wygrał tylko jeden z siedmiu ostatnich meczów w lidze, do tego odpadł z Pucharu Włoch po dwumeczu z Lazio Rzym. Według "La Gazzetta dello Sport" noc po porażce z Torino była w Milanie czasem rozważań nad zmianą trenera. Żaden z działaczy mediolańskiej drużyny nie wsparł publicznie włoskiego szkoleniowca, ale gazeta donosi, że zapadła decyzja o pozostawieniu go na stanowisku do końca sezonu. Powodem ma być m.in. brak alternatywy dla Gattuso. Mimo to, bez względu na miejsce, na którym Milan zakończy ligę, po zakończeniu rozgrywek Włoch ma pożegnać się z klubem. Zajęcie czwartego miejsca jest ważne dla mediolańskiej drużyny - ma pomóc jej w powrocie do europejskiej czołówki. Klub, który w XXI w. dwa razy wygrywał Ligę Mistrzów, nie występuje w niej od pięciu sezonów. Po raz ostatni grał w tych rozgrywkach w sezonie 2013/2014, gdy odpadł w 1/8 finału po dwumeczu z Atletico Madryt. Piątek trafił do Milanu zimą, ale w cztery miesiące stał się najlepszym strzelcem drużyny. Zdobył dla niej już 10 bramek. W niedzielę po raz pierwszy od stycznia rozpoczął mecz na ławce rezerwowych - jego miejsca na boisku zajął Patrick Cutrone.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,659,sort,I" target="_blank">Serie A: wyniki, tabela, terminarz i strzelcy</a>DG