W niedzielny wieczór zobaczyliśmy aż pięć spotkań rozgrywanych w jednym momencie. Łącznie wystąpiło w nich siedmiu polskich zawodników. Sampdoria z Bartoszem Bereszyńskim i Karolem Linettym w składzie pokonała SPAL 3-0, w których mogliśmy oglądać Thiago Cionka i Bartosza Salomona. Fiorentina z Bartłomiejem Drągowskim w bramce poradziła sobie z Parmą 2-1, a Cagliari Sebastiana Walukiewicza przegrało z Atalantą Bergamo 0-1. Na boisku pojawił się również Łukasz Teodorczyk.
Serie A - wyniki, terminarz, tabela
Niedziela na boiskach Serie A obfitowała w dobre występy polskich piłkarzy. Najpierw Łukasz Skorupski obronił rzut karny w meczu Bologni z Interem Mediolan, a w kolejnym meczu Karol Linetty zdobył dwie bramki podczas starcia Sampdorii przeciwko SPAL.
Już w 12. minucie polski pomocnik wykorzystał nieudolną interwencję obrony drużyny gości. Linetty przyjął piłkę, huknął zza pola karnego i po chwili futbolówka zatrzepotała się w siatce.
Piłkarze z Genui prezentowali się o wiele lepiej i w końcówce pierwszej połowy potwierdzili swoją przewagę. W 45. minucie Manolo Gabbiadini wpakował futbolówkę do siatki po uderzeniu z rzutu wolnego, a kilka chwil potem kolejnego gola zdobył Linetty.
Gaston Ramirez posłał świetną piłkę w pole karne, nie zdołał jej przeciąć defensor SPAL i ostatecznie trafiła ona do polskiego pomocnika. Linetty zachował się jak rasowy napastnik i pewnie dopełnił formalności.
Na boisku w 60. minucie pojawił się Bartosz Salamon, który zastąpił Francesco Vicariego.
Kilka minut później Bartosz Bereszyński popędził prawą stroną boiska i oddał strzał, który ostatecznie nie znalazł drogi do bramki. Piłkarze SPAL zdołali odpowiedzieć w końcówce meczu.
Dwukrotnie próbował Andrea Petagna i obu przypadkach Włoch trafiał w słupek. Na uwagę zasługiwała szczególnie jego druga próba. Goście pomysłowo wykonali rzut wolny, wymienili dwa szybkie podania, napastnik zdołał oddać strzał z dystansu i minimalnie chybił.
Sampdoria - SPAL 3-0
Karol Linetty (12.), Manolo Gabbiadini (45.), Karol Linetty (45+3.)
Zobacz raport z meczu Sampdoria - SPAL
Spotkanie Cagliari z Atalantą zapowiadało się bardzo emocjonująco. Zawodnicy z Bergamo są najskuteczniejszym atakiem w Serie A, a przed zadaniem zatrzymania nich stanął m.in. Sebastian Walukiewicz.
W pierwszych minutach piłkarze sprostali oczekiwaniom i już po niespełna kwadransie gry piłka zatrzepotała się w siatce. Giovanni Simeone idealnie wkręcił futbolówkę do bramki strzeżonej przez Marco Sportiello.
Trafienie napastnika nie zostało jednak uznane. Wcześniej jeden z zawodników Cagliari przyjmował futbolówkę ręką. "La Dea" odpowiedziała błyskawicznie. Luis Muriel wykorzystał rzut karny, a Andrea Carboni został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.
Piłkarze Atalanty prezentowali się o wiele lepiej, jednak nie udało im się podwyższyć prowadzenia. Najbliżej był w 49. minucie Hans Hateboer, lecz jego uderzenie zostało zablokowane przez golkipera Cagliari.
Cagliari Calcio - Atalanta Bergamo 0-1
Luis Muriel (27.)