W minionej 36. kolejce Serie A Lazio pokonało Hellas Werona 5-1 i zapewniło sobie miejsce w Lidze Mistrzów. Kibice "Biancocelestich" czekali na powrót do Champions League przeszło 13 lat. Marzenia o grze w Lidze Mistrzów były bliskie spełnienia w sezonie 2017/2018. Wówczas piłkarze z Rzymu przegrali jednak w ostatniej kolejce z Interem Mediolan i ostatecznie to "Nerazzurri" zagrali w Champions League. Teraz zawodnicy Lazio postanowili oszczędzić sobie nerwówki i udało im się zagwarantować miejsce w LM na dwie kolejki przed końcem sezonu Serie A. Obecna kampania może być również wyjątkowa z innych powodów. Po kilku słabszych spotkaniach o wiele większą skutecznością popisał się Ciro Immobile i włoski napastnik zdołał strzelić trzy z pięciu zdobytych przez Lazio bramek w meczu z Hellasem. Włoch ma już na swoim koncie 34. bramki w Serie A i udało mu się przekroczyć barierę 100 ligowych goli dla Lazio. Obecnie znajduje się on na 3. miejscu w klasyfikacji ligowych strzelców "Biancocelestich" i brakuje mu zaledwie sześciu trafień, aby "dogonić' drugiego w klasyfikacji Beppe Signoriego. Najwięcej bramek w rozgrywkach ligowych dla Lazio zdobył natomiast legendarny Silvio Piola, który trafiał do siatki 139 razy. <a href="https://sport.interia.pl/serie-a" target="_blank">Zobacz więcej doniesień o Serie A</a>