W sobotę Juventus zagrał na wyjeździe ze SPAL. Turyńczycy przegrali 1-2, a ich trener Massimiliano Allegri dał odpocząć kilku ważnym zawodnikom. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Wojciech Szczęsny i Leonardo Bonucci, wolne dostał Cristiano Ronaldo. W jedenastce pojawili się za to 21-letni Grek Grigoris Kastanos i 17-letni Włoch Paolo Gozzi Iweru. Takie decyzje Allegriego nie wszystkim się spodobały, a do krytyków trenera dołączył Antonio Cassano. Były napastnik Realu Madryt, Interu Mediolan i AC Milan stwierdził, że to tylko "denerwuje pozostałe drużyny". - Juventus powinien wychodzić na boisko, by wygrać mecz, a nie dawać rozrywkę dzieciom. Turyńczycy zresztą już nie są zbyt lubiani - podkreśla były napastnik we włoskich mediach. Decyzja trenera Juventusu była jednak podyktowana walką w Lidze Mistrzów. W ubiegłym tygodniu jego piłkarze zremisowali na wyjeździe z Ajaxem, we wtorek podejmą zespół z Amsterdamu na własnym stadionie w rewanżowym starciu o półfinał. W Serie A nie muszą oglądać się za siebie - na sześć kolejek przed końcem mają aż 17 punktów przewagi nad drugim Napoli. DG