Spekulacji było wiele, ale teraz wszystkie zostały ucięte. W poniedziałkowy wieczór Cristiano Ronaldo wraz z rodziną wylądowali w Turynie.
Na temat tego powrotu mnożyły się plotki. Jedni pisali, że Portugalczyk potajemnie przyleciał w niedzielę, inni, że ani myśli w ogóle wracać z Madery do Włoch.
Dzięki Calciomercato wiadomo jednak, że Ronaldo w Turynie zjawił się w poniedziałek wieczorem, co dziennikarzom udało się nawet nagrać.
Prywatny odrzutowiec gwiazdora wylądował na lotnisku w Caselle. Tam czekała na niego już eskorta, z którą Ronaldo i jego rodzina pojechali do swojego apartamentu.
Teraz Portugalczyka czeka dwutygodniowa kwarantanna. Po jej zakończeniu zawodnik ma dołączyć do kolegów, którzy już wznowili treningi w klubie. Włosi rozpoczęcie rozgrywek zaplanowali na pierwszą połowę czerwca.