Na temat tego powrotu mnożyły się plotki. Jedni pisali, że Portugalczyk potajemnie przyleciał w niedzielę, inni, że ani myśli w ogóle wracać z Madery do Włoch. Dzięki Calciomercato wiadomo jednak, że Ronaldo w Turynie zjawił się w poniedziałek wieczorem, co dziennikarzom udało się nawet nagrać. Prywatny odrzutowiec gwiazdora wylądował na lotnisku w Caselle. Tam czekała na niego już eskorta, z którą Ronaldo i jego rodzina pojechali do swojego apartamentu. Teraz Portugalczyka czeka dwutygodniowa kwarantanna. Po jej zakończeniu zawodnik ma dołączyć do kolegów, którzy już wznowili treningi w klubie. Włosi rozpoczęcie rozgrywek zaplanowali na pierwszą połowę czerwca. PJ