Tak kończy się zwalnianie trenera pod wpływem chwili i buzujących emocji? Takie wnioski można wysnuć z tego, co stało się w znanym włoskim klubie US Salernitana 1919. Davide Nicola zwolniony, ale wraca po 48 godzinach do Salernitany Trzy dni temu drużyna z Salerny została upokorzona w rozgrywkach Serie A, przegrywając na wyjeździe z Atalantą Bergamo aż 2:8. Asystę, niejako na otarcie łez, zanotował Krzysztof Piątek. Nazajutrz po tym spotkaniu cierpliwości zabrakło prezydentowi klubu, Danilo Iervolino, który podjął decyzję o rozstaniu z Davide Nicolą. Sprawa wydawała się być zamknięta, tymczasem po 48 godzinach doszło do niebywałego zwrotu akcji. Sternik "I Granata" postanowił zmienić zdanie i... ponownie zdecydował się na zatrudnienie tego szkoleniowca. Nicola miał zostać poproszony o powrót i nie odmówił swojemu byłemu i na powrót obecnemu pracodawcy. Po 18. kolejkach tego sezonu Salernitana zajmuje 16. miejsce, z przewagą dziewięciu punktów nad strefą spadkową. Atalanta plasuje się na 6. miejscu, premiowanym grą w europejskich pucharach.