"Jestem piłkarzem, który zawsze chce grać, ale Allegri mi na to nie pozwalał" - powiedział Ronaldinho. "To mnie bardzo denerwowało. Kiedy byłem w Milanie, byłem w dobrej formie, ale on nie pozwalał mi tego pokazać, dlatego odszedłem" - dodał Brazylijczyk. W ostatnim tygodniu szpilę byłemu trenerowi wbił także Gennaro Gattuso, który niedawno przeniósł się do szwajcarskiego Sionu. "W ciągu ostatnich dwóch, trzech miesięcy, byłem świadkiem takich rzeczy, których nie widziałem w tym klubie przez 13 lat. Nikt nie rządził w szatni" - mówił Gattuso. "Nie przestrzegano zasad. Starsi zawodnicy, którzy bili zirytowani tą sytuacją, nie mieli siły albo przekonania, aby coś na to zaradzić. W tym momencie zrozumiałem, że to czas, aby odejść, choć propozycja odnowienia kontraktu została już przygotowana" - stwierdził były pomocnik AC Milan. "Kiedy trening zaczynał się o 9.30, wielu przyjeżdżało dopiero 10 minut wcześniej i nikt nic nie mówił. Ja przyjeżdżałem 45 minut przez zajęciami, by wykonać jeszcze jakieś ćwiczenia, poddać się masażowi czy zrelaksować przy filiżance kawy. To jest sportowa kultura, którą wynosisz wraz z latami doświadczeń" - tłumaczył Gattuso.