W miniony weekend Roma odniosła pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Na własnym obiekcie pokonała 3:0 liderujące Udinese. Był to trenerski debiut zatrudnionego kilkadziesiąt godzin wcześniej Ivana Juricia. Rzymianie wcześniej tylko tracili punkty, zaliczyli trzy remisy i porażkę. Przełamali impas bez pomocy Nicoli Zalewskiego. Polak przez tydzień pozostawał poza pierwszym zespołem. Został od niego karnie odsunięty, ponieważ w ostatniej chwili zrezygnował z transferu do Galatasaray Stambuł. Oba kluby miały już dopięte wszystkie detale transakcji. Sensacyjna propozycja, chodzi o znany klub. Padło nazwisko Zbigniewa Bońka Zalewski wrócił do pierwszej drużyny Romy. W czwartek może zagrać w Lidze Europy Jurić, który podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu, spotkał się z Zalewskim przed weekendem. Zapewnił, że chce go mieć z powrotem w drużynie. Obecność Polaka na poniedziałkowych zajęciach nie jest zatem niespodzianką. Następnym krokiem może być prolongata umowy 22-latka, wygasającej latem przyszłego roku. Dzięki temu Roma będzie mogła jeszcze na sprzedaży zawodnika zarobić. Jeśli dojdzie w tej kwestii do porozumienia, konflikt będzie można uznać za ostatecznie zażegnany. Decyzję o przywróceniu Zalewskiego do zespołu ułatwiła też kontuzja Alexisa Saelemaekersa odniesiona w poprzedniej kolejce podczas meczu z Genoą (1:1). Belg doznał urazu stawu skokowego. Konieczny był zabieg chirurgiczny, a prognozowana przerwa w grze wynosi minimum dwa miesiące. Reprezentant Polski zapewne znajdzie się w meczowej kadrze już w najbliższy czwartek. Tego dnia rzymianie rozegrają pierwsze spotkanie w Lidze Europy. Ich domowym rywalem będzie Athletic Bilbao.