24-latek trafił do Stambułu z Dynama Moskwa za niecałe 10 milionów euro. Polak występował w Rosji od lipca 2019 roku, kiedy trafił tam z Legii Warszawa. W związku z rosyjską agresją na Ukrainę w lutym ubiegłego roku zawodnik szukał nowego pracodawcy. Poprzedni sezon spędził w Feyenoordzie Rotterdam, gdzie grał bardzo dobrze, a klub został mistrzem Holandii. Szymański nie został jednak w tym zespole, tylko przeniósł się do Fenerbahce. A w Turcji robi prawdziwą furorę i błyskawicznie stał się jednym z najlepszych zawodników w całej lidze. Która jednak powoli robi się dla niego za mała. Polak na celowniku włoskiego giganta. To byłby hit Świetna forma Szymańskiego nie umknęła uwadze najlepszych klubów na Starym Kontynencie, które już od kilku tygodni żywo interesują się Polakiem. Co prawda jego agent Mariusz Piekarski dementował, jakoby piłkarz już teraz myślał o zmianie klubu, ale w takich sytuacjach z reguły działa się bardzo dynamicznie. Szczególnie, że jak donoszą włoskie media, Szymański znalazł się na celowniku mistrza Italii SSC Napoli. Zdaniem portalu calcionews24.com "Partenopei" zainteresowani swą dwójką graczy z ligi tureckiej, bo obok byłego gracza Legii w grę wchodzi także pozyskanie Fisayo Dele-Bashiru grającego w Hataysporze. Potencjalny kupiec musi liczyć się jednak ze sporym wydatkiem. Kiedy pojawiło się zainteresowanie ze strony Liverpoolu, prasa pisała o tym, że Fenerbahce będzie liczyć na 30 milionów euro za Polaka. To spora kwota, ale w Neapolu mogą być zmuszeni, do wysupłania jej z sakwy. Roszada Polaków w Neapolu? Wszystko dlatego, że w dalszym ciągu nie jest pewna przyszłość innego z reprezentantów Polski. Saga z udziałem Piotra Zielińskiego już od dłuższego czasu absorbuje uwagę kibiców na Półwyspie Apenińskim, jak i w Polsce. Czołowy zawodnik Napoli w dalszym ciągu nie przedłużył obowiązującego kontraktu, generując ogrom transferowych doniesień. Klub spod Wezuwiusza za wszelką cenę chciałby zatrzymać go w swoich szeregach, jednak rozmowy z otoczeniem piłkarza utknęły w martwym punkcie. Wiele wskazuje na to, że "kością niezgody" pozostają kwestie finansowe. Zieliński budzi spore zainteresowanie innych klubów w Serie A. Tamtejsze media pisały o Interze, bardzo zainteresowanym pozyskaniem polskiego pomocnika, i Juventusie, gdzie również chętnie by go widziano. Dlatego ewentualny transfer Szymańskiego do Napoli mógłby nabrać rozpędu po ewentualnym odejściu Zielińskiego. I doszłoby to swoistej roszady reprezentantów Polski.