Najbardziej utytułowany z aktywnych piłkarzy Meksyku podpisał roczny kontrakt z klubem włoskiej Serie A Hellas Verona z opcją przedłużenia na kolejny sezon. 35-letni obrońca uczestniczył w czterech mundialach, a w Brazylii był kapitanem zespołu. Marquez grał w MŚ w Korei Płd. i Japonii, Niemczech oraz RPA. Były zawodnik francuskiego AS Monaco i FC Barcelona jest żywą legendą w swoim kraju. Z tym drugim klubem cztery razy zdobył mistrzostwo Hiszpanii i jako pierwszy Meksykanin wygrał Ligę Mistrzów (w sezonie 2005/06). Ta sztuka nie udała się nawet słynnemu Hugo Sanchezowi, gdy występował w Realu Madryt. Miniony sezon spędził w lidze meksykańskiej, do której powrócił po 13 latach. Z Club Leon zdobył mistrzostwo. W jednym z rankingów podsumowujących rozgrywki został uznany najlepszym zawodnikiem ligi. "Dziękuję klubowi Leon za wszystko, za radość i wyzwania, jakie spotkały mnie w minionym sezonie. Na zawsze pozostanie on w moim sercu" - napisał na Twitterze Marquez. Meksyk w mundialu w Brazylii uległ w 1/8 finału Holandii 1-2.