Minione derby Mediolanu rozgrywane w ramach pucharu Włoch przebiegły w bardzo napiętej atmosferze. Do eskalacji emocji doszło w końcówce pierwszej połowy. Alessio Romagnoli sfaulował Romela Lukaku, a chwilę później doszło do starcia pomiędzy belgijskim napastnikiem a Zlatanem Ibrahimoviciem. Atakujący Milanu miał krzyknąć do Lukaku, aby ten poszedł "robić swoje voodoo", co było nawiązaniem do głośnej sprawy odrzucenia przez Belga możliwości przedłużenia kontraktu z Evertonem. Powodem decyzji miała być właśnie "wizja voodoo". Piłkarze nadal wymieniali "uprzejmości" także podczas zejścia do szatni. Kamery wychwyciły obraźliwe słowa dotyczące matki Lukaku i żony Ibrahimovicia. Sędzia Paolo Valeri upomniał ich za to żółtymi kartkami. "Ibra" obejrzał natomiast drugi żółty kartonik po przerwie i już w 58. minucie musiał opuścić boisko. Władze włoskiej piłki (Lega) zdecydowały się jednak na większe kary dla zaangażowanych w przepychanki piłkarzy. - Wydarzenia meczowe nie należały do najpiękniejszych i musimy interweniować. Sędzia podjął decyzję na podstawie tego co widział. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów - powiedział prezes FIGC Gabriele Gravina, cytowany przez "La Gazzettę dello Sport". W opublikowanym dziś komunikacie karami jednego meczu zawieszania (w rozgrywkach pucharu Włoch) zostali ukarani Lukaku, Ibrahimović, Franck Kessie oraz Achraf Hakimi. "Sky Sports" dodaje, że to jednak nie koniec śledztwa w sprawie przepychanki Lukaku z Ibrahimoviciem. Władze ligi będą badały, czy podczas kłótni nie padły rasistowskie obelgi. Popularny "Ibra" w charakterystyczny dla siebie sposób odniósł się do wyżej opisanych zarzutów: - W świecie Zlatana nie ma miejsca na rasizm. Wszyscy jesteśmy tej samej rasy, wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy jesteśmy piłkarzami, niektórzy lepsi od innych - napisał Szwed za pośrednictwem mediów społecznościowych. W jego obronie stanął również Paul Pogba, z którym Ibrahimović występował podczas gry dla Manchesteru United. - Zlatan rasistą? On za bardzo mnie kocha, więc uważam, że jest to ostatnia osoba, którą moglibyśmy o to oskarżać. Nie żartujmy - przekazał Francuz. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! PA