Inter Mediolan - to ten klub ma być przyszłym pracodawcą Piotra Zielińskiego. Mimo oferty i chęci ze strony klubu reprezentant Polski nie doszedł do porozumienia z kierownictwem Napoli w kwestii przedłużenia kontraktu. A tego wygasa już wraz z końcem czerwca. Większość włoskich dziennikarzy jest przekonana, że Polak zasili szeregi "Nerazzurrich". Kłopoty reprezentanta Polski. Transfer uratuje karierę?W kontekście przyszłości Zielińskiego wymieniało się również Liverpool, AS Romę i Juventus. Największe zainteresowanie jego usługami od początku wykazywał jednak Inter Mediolan. Mimo to dyrektor generalny ekipy z San Siro, Giuseppe Marotta na początku grudnia w rozmowie z "DAZN" nie chciał potwierdzić negocjacji z 29-latkiem. Słowa włoskiego działacza był dość zaskakujące i tajemnicze. Zieliński od lat jest jednym z filarów "Błękitnych" i nie inaczej jest w tym sezonie. Polak ma na koncie już 23 spotkania, w których zanotował trzy trafienia i dołożył tyle samo asyst. Mistrzowie Włoch chcieli by go zatrzymać, choć na swoich warunkach. Piłkarzowi zaoferowano nową umowę, ale jej warunki nie były dla niego satysfakcjonujące. Klub chciał mocno obniżyć pensję gwiazdora, na co on sam zgody nie wyraził. Nie wszystko przesądzone w kwestii przyszłości Zielińskiego? Większość włoskich źródeł przekonuje, że transfer jest już tylko kwestią czasu. Zbigniew Boniek, który lwią część kariery spędził w Neapolu również jest przekonany, że Piotr Zieliński wkrótce oficjalnie podpisze kontrakt z Interem. Świadczy o tym jego wypowiedź w programie "Pogadajmy o piłce" redakcji Meczyki.pl. Sprzeczną opinię do byłego prezesa PZPN ma Tomasz Włodarczyk. Dobrze zorientowany na rynku transferowym dziennikarz redakcji "Meczyki.pl" podkreśla, że nie wszystko jeszcze zostało przesądzone. Według niego kwestia przyszłości Polaka może rozstrzygać się jeszcze przez najbliższe kilka tygodni. Przytoczył przykład z sytuacją z letniego okienka transferowego. Wówczas Zieliński miał być już po słowie z kierownictwem Al Ahli. 29-latek ostatecznie zmienił na ostatnią chwilę zdanie, a transfer do klubu z Arabii Saudyjskiej upadł. Wtedy też wydawało się, że do finalizacji operacji brakuje niewiele. Obecnie za odejściem z Napoli przemawia wiele czynników. Głównym jest zapaść sportowa klubu, który obecnie znajduje się w potężnym kryzysie. "Błękitni" odpadli już z pucharu Włoch, a w Serie A tracą po 18 kolejkach aż 17 punktów do lidera.