- W przypadku Zielińskiego nie ma mowy o zemście. To bardzo dobry chłopak i zawodnik z najwyższej półki, ale dokonał wyboru. Od 1 lipca nie będzie go już z nami i musimy sprawdzić inne opcje, żeby zobaczyć, kogo zostawić - tłumaczył decyzję o braku zgłoszenia Piotra Zielińskiego do rozgrywek Ligi Mistrzów w rundzie wiosennej właściciel Napoli, Aurelio de Laurentiis. W kuluarach mówi się, że działacz był mocno rozczarowany decyzją reprezentanta Polski, który przekazał chęć odejścia z klubu. Oficjalne potwierdzenie transferu do Interu Mediolan pozostaje już jedynie kwestią czasu. Nie jest tajemnicą, że agent piłkarza osiągnął porozumienie z "Nerazzurrimi" jakiś czas temu i to w Mediolanie karierę będzie kontynuował 29-latek. Mimo to Zieliński mógł poczuć się mocno rozczarowany, że nie dane będzie mu pomóc drużynie w rywalizacji z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Aurelio de Laurentiis był jednak mocno poirytowany działaniami agenta zawodnika - Bartłomieja Bolka. Stąd też mogła wyniknąć tak radykalna decyzja względem Zielińskiego. Przyszłość Nicoli Zalewskiego już jasna. Stanowcze słowa agenta Świetne wieści z Włoch. Piotr Zieliński awizowany do gry z AC Milanem Wielu dziennikarzy i ekspertów snuło czarne scenariusze względem reszty sezonu dla Piotra Zielińskiego. Nie brakowało głosów, że Polak nie pojawi się już na murawie, a poczynania kolegów będzie obserwował z perspektywy trybun. Byłyby to fatalny scenariusz również pod kątem marcowych baraży o mistrzostwa Europy. Michał Probierz mocno liczy na Zielińskiego, a trudno o wysoką formę bez gry. Przełomowe wieści w sprawie 29-latka przekazali w weekend dziennikarze "La Gazzetta dello Sport". Zgodnie z ich wiedzą Piotr Zieliński znajdzie się w składzie na hit Serie A z AC Milanem. Napoli jest w trudnej sytuacji i nie może pozwolić sobie na kolejną porażkę. Trener Walter Mazzarri wciąż darzy zaufaniem Polaka i wbrew zdaniu De Laurentiisa planuje na niego stawiać. Lewandowski usłyszał zaskakujące wieści. FC Barcelona otwarta na sprzedaż. Klamka zapadła "Zielu" trenuje wraz z resztą drużyny i wszystko wskazuje na to, że otrzyma minuty w niedzielnym spotkaniu z Milanem. Zabrakło go w rywalizacji z Hellas Veroną, jednak było to pokłosiem drobnego urazu. Obecnie Polak jest w pełni zdrowy i gotowy do rywalizacji, co na pewno cieszy również Michała Probierza.