Bonucci ma dostać trzyipółletni zakaz gry w piłkę nożną, natomiast Pepe roczny. Poza tym roczną karencją zagrożony jest także Marco di Vaio, który ostatnio grał w Bologna FC, a teraz jest zawodnikiem Montreal Impact. Palazzi zażądał też kary minus dwóch punktów dla Bologni i degradacji do trzeciej ligi dla Lecce. które w zeszłym sezonie spadło z Serie A. Bonucci został oskarżony o pomoc w ustawieniu meczu z 2010 roku, gdy grał w Bari. Wtedy jego drużyna zremisowała z Udinese 3-3. W klubie z Udine występował wtedy Pepe, którego oskarżono o nie poinformowanie tym zdarzeniu. Obaj nie przyznają się do winy. Wyrok ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu. Sprawa Bonucciego i Pepe to kolejna niedobra wiadomość dla Juventusu Turyn, który w poprzednim sezonie wywalczył mistrzostwo Włoch, nie przegrywając żadnego meczu. Poważne konsekwencje grożą także jego trenerowi Antoniowi Conte, który miał być zamieszany w aferę, gdy pracował w Sienie. Adwokat szkoleniowca oferował poddanie się przez swego klienta trzymiesięcznej dyskwalifikacji, ale tę "ofertę" odrzucił trybunał włoskiej federacji.