Ibrahimović był rzadkim przykładem piłkarza, który nawet po ukończeniu 40. roku życia prezentował wysoką formę. Szwed ostatecznie rozstał się z boiskiem dopiero wiosną bieżącego roku, po sezonie 2022/2023, gdy był już 41-latkiem. Co ważne, występował nie na obrzeżach poważnej piłki, a w AC Milan - wprawdzie wcześniej zaliczył grę w Los Angeles Galaxy, ale zdołał wrócić z USA do Europy i zamiast odcinać kupony od dawnej sławy w MLS , wciąż walczył w Serie A. Ostatecznie "Ibra" zdecydował się jednak rozstać z wyczynowym futbolem i zakończył swoją długą oraz bogatą karierę. Wszystko wskazuje jednak na to, że pożegnanie z Mediolanem nie będzie jednak zbyt długie, bo już po kilku miesiącach Szwed może powrócić do AC Milan, choć tym razem już w nieco innej roli niż kiedyś. Zachwyty nad polskim supertalentem. Hiszpanie nazywają go perłą Ibrahimović znowu w Milanie. Szczegóły już ustalone Zagraniczne media są zgodne - poniedziałkowa wizyta byłego piłkarza w Mediolanie była momentem, gdy 41-latek zawarł porozumienie z Gerry'm Cardinalem, właścicielem klubu. W internecie pojawiły się migawki pokazują Szweda w aucie, którego próbują zatrzymać dziennikarze. Ibrahimović uśmiechał się, ale nie chciał udzielać żadnych wywiadów. Sam Ibrahimović podgrzewa zainteresowanie - w mediach społecznościowych zamieścił wpis o treści "tic tac tic tac" sugerujący odliczanie zegara do momentu, gdy oficjalnie zostanie ogłoszona jego nowa rola. Dokładny zakres zadań Szweda będzie dopiero ogłoszony, ale wszystko wskazuje na to, że czekają go obowiązki dyrektora sportowego bądź menedżera drużyny AC Milan. Wielkie zainteresowanie Robertem Lewandowskim. Będą nowe oferty dla Polaka