Bologna była zdecydowanym faworytem w pojedynku z niżej notowanym rywalem, beniaminkiem Serie B. Tymczasem spotkanie miało zupełnie szalony przebieg.Już do przerwy Ternana prowadziła 3-1, a mogła wygrywać jeszcze wyżej, lecz Alfredo Donnarumma nie wykorzystał rzutu karnego. Bologna miała wziąć się do roboty po przerwie, ale zamiast tego... dostała dwa nokautujące ciosy! W 54. minucie Ternana wyszła na sensacyjne prowadzenie 5-1!Gospodarze starali się ochłonąć dość szybko i w ciągu pięciu kolejnych minut zdobyli dwie bramki. W 76. minucie rzut karny wykorzystał jeszcze Riccardo Orsolini i Bologna złapała kontakt, doprowadzając do stanu 4-5.W końcówce meczu więcej sił zachowali jednak gości i utrzymali sensacyjne prowadzenie. Cały mecz w zespole Bolonii rozegrał Łukasz Skorupski, ale puszczając pięć bramek nie może być zadowolony ze swojej postawy. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tym meczu miał bardzo małe wsparcie własnej linii obrony. Bologna FC - Ternana Calcio 4-5 (1-3)Bramki: 0-1 Agazzi (6.), 0-2 Donnarumma (21.), 1-2 Dominguez (38.), 1-3 Peralta (40.), 1-4 Falletti (50. - z rzutu karnego), 1-5 Peralta (54.), 2-5 Arnautović (56.), 3-5 Soriano (58.), 4-5 Orsolini (76. - z rzutu karnego). WG