Wygląda na to, że FC Barcelonie wcale nie będzie łatwo znaleźć wymarzone wzmocnienia w defensywie. A to jest konieczne tym bardziej, że zespół opuszcza przecież Gerard Pique. FC Barcelona poległa w staraniach o Milana Skriniara "Duma Katalonii" od dłuższego czasu miała na celowniku Słowaka Milana Skriniara, podporę defensywy Interu Mediolan. Jak jednak informuje kataloński "Sport", 27-latek dał do zrozumienia, że nie zamierza się przenosić na Camp Nou. Ponoć działacze Barcelony usłyszeli bezpośrednio z otoczenia zawodnika, że rozważa na ten moment dwie opcje: przedłużenie współpracy z Interem bądź przenosiny do Paris Saint-Germain. Francuski klub stara się bowiem o niego już od dłuższego czasu. "Piłkarz jest wdzięczny za zainteresowanie Barcelony, ale wyklucza przenosiny na Camp Nou" - konkludują dziennikarze "Sportu". I to ponoć ostateczne stanowisko Skiniara. Słowacki obrońca nadal nie zdecydował jednak, czy w ogóle zdecyduje się na transfer, nawet do Paryża. Jak zaznaczają media, coraz lepsza sytuacja ekonomiczna w Interze sprawia, że kolejna oferta przedłużenia umowy, jaką może otrzymać były piłkarz Żiliny, może okazać się na tyle kusząca, że defensor będzie chciał pozostać w Mediolanie na dłużej. A Barcelona boleśnie przekonuje się przy okazji, że jako zespół grający na wiosnę jedynie w Lidze Europy będzie mieć mniej argumentów w rozmowach transferowych. Czytaj także: Wimbledon rozważa rewolucyjną zmianę. "Więcej zawodniczek powinno o tym mówić"