- To, co przeszedłem mnie wzmocniło. Chciałbym podziękować mojemu synowi i żonie, ponieważ mieliśmy ciężki czas, ale wspólnie walczyliśmy - mówił na konferencji wyraźnie wzruszony Bonucci. Syn obrońcy - Mateo cierpi na przewlekłą chorobę, przez którą już dwukrotnie musiał zostać poddany operacji. Ostatni raz chłopiec miał operację głowy niewiele ponad miesiąc temu w szpitalu Reina Margarita w Turynie. Bonucci nie opuszczał wtedy syna. Z tego też powodu nie mógł wystąpić w debiucie nowego trenera reprezentacji Włoch - Giampiera Ventury. Mały Mateo na szczęście powoli dochodzi do siebie i czuje się już lepiej. - Kiedy masz zdrową głowę i serce, możesz przeciwstawić się wszystkiemu - mówił Bonucci, który nie mógł powstrzymać się od łez. Reprezentacja Włoch zmierzy się w czwartek z Hiszpanią w ramach eliminacji do MŚ. Początek spotkania o godzinie 20:45. Transmisja w Polsacie Sport.