Napoli w 1/8 finału tegorocznej edycji Champions League bez problemu rozprawiło się z Eintrachtem Frankfurt, rozbijając rywali w dwumeczu aż 5:0. W ćwierćfinale "Azzurri" zmierzą się z dobrze znanym z Serie A - Milanem, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Także we włoskiej Serie A, sytuacja podopiecznych Luciano Spallettiego jest bardzo komfortowa. Zespół ze Stadio Diego Armando Maradona pewnym krokiem zmierza po pierwszy od 36 lat tytuł mistrzowski, mając aż osiemnaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Interem Mediolan. Duża w tym zasługa Piotra Zielińskiego, który zbiera doskonałe recenzje za swoje występy w drugiej linii Neapolitańczyków. Polak do tej pory we wszystkich rozgrywkach zdobył siedem goli i zanotował dziewięć asyst. Jego przyszłość wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania. Nie jest tajemnicą, że Napoli planuje ciąć koszty i w przypadku przedłużenia kontraktu, 28-latek musiałby się liczyć z obniżką pensji. Aktualnie rozmowy stanęły w miejscu, a z racji tego, że umowa pomocnika wygasa w 2024 roku, letnie okienko transferowe może być dla klubu ostatnią okazją, by na nim zarobić. Zieliński na celowniku Newcastle United W swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego" o zakulisowych działaniach względem przyszłości Zielińskiego opowiedział znany włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, który zdradził, że zapytanie o Polaka, - który od dłuższego czasu łączony jest z ewentualnym transferem do Premier League - złożyło m.in. Newcastle United. "Kilka silnych klubów odezwało się ostatnio do Napoli w sprawie Piotra Zielińskiego. (...) Mam na myśli Newcastle, czyli zespół, który jeśli zakwalifikuje się do europejskich pucharów, poszuka zawodników zdolnych do rywalizowania na tym poziomie. Trzeba zrozumieć sytuację Napoli. Jeśli dostaliby dobrą ofertę, mogliby zdecydować się go sprzedać, gdyby na daną chwilę nie udało się znaleźć porozumienia w sprawie przedłużenia umowy" - wyjaśnia. Di Marzio podkreślił również, że kluczową postacią przy zatrzymaniu 28-latka w klubie ubiegłego lata, był właśnie trener Luciano Spalletti, który za wszelką cenę chciał mieć go do dyspozycji, z racji istotnej roli, jaką pełni w zespole. "Rok temu trener Luciano Spalletti odegrał kluczową rolę w zatrzymaniu Polaka w Neapolu. Szkoleniowiec zrozumiał, jak ważnym jest zawodnikiem i "obronił" pomocnika, inaczej klub mógłby go sprzedać" - dodał. Gdzie powinien trafić Piotr Zieliński? - Dołącz do dyskusji na FB