Mocno rozczarowujący jest to sezon zarówno dla kibiców Napoli, jak i Piotra Zielińskiego. "Błękitni" już na wczesnym etapie rozgrywek stracili szansę na obronę wywalczonego przed rokiem mistrzostwa, a do tego odpadli z Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału. W finale superpucharu Włoch przegrali z Interem Mediolan, a ich udział w krajowym pucharze zakończyła kompromitująca porażka 0:4 z Frosinone. Napoli woła: byle do brzegu. Chude miesiące dla kibiców mistrza Włoch Zespół z Neapolu wygląda na całkowicie pogubiony i pozbawiony chęci do walki, o czym brutalnie świadczą ostatnie rezultaty. Kibice z coraz większym oburzeniem przyglądają się, jak mistrz Włoch gubi punkty w starciach z drużynami pokroju Frosinone, czy Empoli. Napoli wygrało zaledwie jeden z poprzednich siedmiu meczów w Serie A, wobec czego jest dalekie nawet kwalifikacji do europejskich pucharów. Brak gry w pucharach byłby potężnym ciosem zarówno pod względem wizerunkowym, jak i finansowym. Niestety najbliższa przyszłość maluje się w ciemnych barwach. Do końca sezonu pozostały cztery spotkania, a "Błękitni" zajmują dopiero 9. miejsce w tabeli. Do pozycji pozwalającej na walkę o europejskie pucharu tracą pięć punktów. Zieliński na marginesie. Polak myślami już w Interze Mediolan? Na znaczeniu straciła również rola Piotra Zielińskiego. Od kiedy jasne stało się, że reprezentant Polski nie przedłuży umowy i odejdzie po sezonie do Interu Mediolan, nadeszło odgórne zalecenie, by ograniczyć jego liczbę minut. "Zielek" nie został zgłoszony nawet do rozgrywek Ligi Mistrzów w fazie pucharowej, a spotkania z Juventusem, czy Atalantą rozpoczynał na ławce rezerwowych. Niemiecki gigant na skraju bankructwa. Zaskakujące wieści Wobec fatalnej dyspozycji pozostałych zawodników środka pola trener zdecydował się mimo wszystko "przywrócić Zielińskiego do łask" - wystąpił on w podstawowym składzie w kolejnych trzech spotkaniach. Nie mógł jednak pomóc drużynie w rywalizacji z AS Romą, z powodu drobnego urazu łydki. Spekulowano, że absencja nie potrwa długo, a w ostatnich dniach z Włoch nadeszły kolejne doniesienia w tej sprawie. Przedłuża się absencja Zielińskiego. Dziennikarze nie mają wątpliwości Dziennikarze portalu Mundo Udinese poinformowali, że rekonwalescencja 29-latka przebiega prawidłowo, jednak nie zdąży on wyleczyć urazu na najbliższe spotkanie ligowe z Udinese Calcio. Polak wciąż nie trenował z drużyną, a jego brak to fatalna wiadomość dla trenera Francesco Calzony. Barcelona bezwzględnie wykorzystana? Zaskakujące doniesienia, mieli to przejrzeć Najbliższe tygodnie dla Zielińskiego będą ostatnimi w barwach Napoli. Latem 29-latek przeniesie się do Interu Mediolan, z którym już dawno osiągnął porozumienie w kwestii szczegółów kontraktu. Stan zdrowia pomocnika to również powód do niepokoju dla sztabu szkoeniowego reprezentacji Polski. W końcu trudno wyobrazić sobie kadrę biało-czerwonych na EURO 2024 bez Zielińskiego.