Mecz Salernitany z Hellasem był istotny w kontekście walki o utrzymanie w Serie A, bo choć sezon tak naprawdę dopiero się rozkręca, obie drużyny znajdują się w dolnych rejonach tabeli. I gospodarze dość szybko wyszli na prowadzenie, za sprawą trafienia Krzysztofa Piątka. W 18. minucie, po długim zagraniu od bramkarza, Polak wygrał walkę o górną piłkę i strącił ją do Federico Bonazzolego. Ten odwdzięczył się prostopadły podaniem, po którym Piątek znalazł się oko w oko z bramkarzem gości i płaskim strzałem dał swojej drużynie prowadzenie w tym spotkaniu. Czytaj także: Włosi ujawnili zarobki Milika i Szczęsnego Dla Piątka, który wrócił do Serie A po nieudanej przygodzie w Niemczech, jest to już 31. bramka na włoskich boiskach. Dzięki temu zrównał się ze Zbigniewem Bońkiem w liczbie goli w tych rozgrywkach. Liderem pozostaje Arkadiusz Milik, który ma o dziesięć trafień więcej.