Sousa, mimo iż od jego rozstania z reprezentacją Polski minęło już sporo czasu, nadal budzi w naszym kraju żywe emocje. Po tym, jak pożegnał "Biało-Czerwonych" związał się umową z brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro, ale nie zagrzał tam miejsca zbyt długo. Ze wzgledu na słabe wyniki drużyny zmuszony był ją opuścić i aktualnie pozostaje bez pracy. Paulo Sousa "przyłapany" na trybunach Od kilku tygodni pojawiają się jednak pogłoski, łączące go z klubami Serie A. Wśród zainteresowanych wymieniano nawet... Juventus FC, gdzie występuje dwójka "starych znajomych" Portugalczyka z reprezentacji Polski: Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik. W gronie klubów, które może przejąć wymieniano także Hellas Verona. Możliwe, że plotki o przenosinach do zespołu z Wenecji Euganejskiej znów przybiorą na sile. Wszystko z uwagi na fakt, że Paulo Sousa został "przyłapany" podczas ligowego meczu Hellas z Udinese Calcio, co wychwyciły kamery "Eleven Sports". Ekipa z Werony nie zaczęła sezonu 2022/23 najlepiej. Po siedmiu kolejkach miała w dorobku ledwie pięć punktów. Nic zatem dziwnego, że posada Gabriele Cioffiego wisieć może na włosku.