Piłkarze Bologni po wygranej z Hellasem Werona zanotowali serię dwóch porażek przeciwko czołowym drużynom Serie A. Ekipa z Emilii-Romanii przegrała 0-2 z Juventusem oraz 1-2 z Milanem. Pomimo porażek "Rossoblu" miewali w tamtych spotkaniach swoje okazje, a ich niewątpliwą gwiazdą był Łukasz Skorupski. Polski golkiper pomimo puszczonych bramek spisywał się świetnie i jego występy zostały bardzo dobrze ocenione przez włoskie media. W starciu z dołującą ostatnio Parmą, goście dzisiejszego starcia udowodnili, że rzeczywiście forma Bologni wzrasta. Podopieczni Sinisy Mihajlovicia wyszli na prowadzenie już w 15. minucie. Nicola Sansone bardzo dobrze zagrał futbolówkę z rzutu wolnego w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się Musa Barrow i uderzeniem głową dopełnił formalności. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Parma mogła odpowiedzieć już po chwili. Gaston Brugman otrzymał podanie i zdecydował się na mocny strzał zza pola karnego. Futbolówka zmierzała do bramki, lecz świetną interwencją popisał się Skorupski i paradą wybił ją poza boisko. Okazja gospodarzy nie podłamała graczy Bologni i błyskawicznie zdobyli oni kolejnego gola. Po składnej akcji Sansone prostopadle zagrywał z głębi boiska, a do piłki dopadł Barrow. Gambijski napastnik sprytnie uderzył po ziemi i pokonał Luigiego Sepe.W drugiej połowie tempo gry nieco opadło. Gracze zostawili nieco sił na koniec starcia i wówczas zaczęli atakować. Pod koniec meczu Joshua Zirkzee popisał się indywidualnym rajdem i zagrał do Valentina Mihaili, który nie zdołał jednak dopełnić formalności. Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie. W doliczonym czasie gry Roberto Soriano zagrał do Riccardo Orsoliniego, a ten nie pomylił się i zdobył trzeciego gola dla gości. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a,cid,837,sort,I" target="_blank">Serie A - wyniki, tabela, strzelcy</a>PA