<a class="db-object" title="Juventus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-juventus,spti,3382" data-id="3382" data-type="t">Juventus</a> zaprezentował się fatalnie, przede wszystkim w pierwszej połowie. Już w 10. minucie piłka wpadła do bramki <a class="db-object" title="Wojciech Szczęsny" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-wojciech-szczesny,sppi,1952" data-id="1952" data-type="p">Wojciecha Szczęsnego</a>. <a class="db-object" title="Gianluca Caprari" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gianluca-caprari,sppi,14492" data-id="14492" data-type="p">Gianluca Caprari</a> był jednak na spalonym i sędzia gola nie uznał. Osiem minut później, przy trafieniu <a class="db-object" title="Patrick Ciurria" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-patrick-ciurria,sppi,13020" data-id="13020" data-type="p">Patricka Ciurrii</a> wszystko było zgodnie z przepisami i <a class="db-object" title="Monza" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-monza,spti,5288" data-id="5288" data-type="t">Monza</a> wyszła na prowadzenie. Jednak beniaminek Serie A dopiero się rozpędzał. W 39. minucie, po ładnej akcji, <a class="db-object" title="Dany Mota" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-dany-mota,sppi,13209" data-id="13209" data-type="p">Dany Mota</a> minął Szczęsnego i strzelił kolejnego gola. Piłkarze Juventusu do szatni schodzili w fatalnych nastrojach. Ich trener, <a class="db-object" title="Massimiliano Allegri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-massimiliano-allegri,sppi,2103" data-id="2103" data-type="p">Massimiliano Allegri</a>, w przerwie, dokonał aż trzech zmian. Później, w 58. minucie wszedł jeszcze <a class="db-object" title="Arkadiusz Milik" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-arkadiusz-milik,sppi,1234" data-id="1234" data-type="p">Arkadiusz Milik</a>, a w 65. <a class="db-object" title="Dusan Vlahović" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-dusan-vlahovic,sppi,14840" data-id="14840" data-type="p">Dusan Vlahović</a>. Zmiany nie przyniosły jednak efektu. Choć od 60. minuty Juventus zdecydowanie dominował, to Monza umięjętnie, a zarazem szczęśliwie się broniła i do końca utrzymała korzystny wynik. Juventus ma ostatnio ogromne problemy. Przez stare grzechy, "Starej Damie" odjęto aż 15 punktów. Na boisku też wyglądało to słabo i po dzisiejszym zwycięstwie wyżej w tabeli plasuje się Monza, która jest na 11. miejscu, z 25 punktami. 2 "oczka" mniej ma Juventus i zajmuje 13. pozycję. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/rozgr-wlochy-serie-a,spci,477,tab,tabele" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Zobacz tabelę Serie A</a>