Po kuriozalnej porażce SSC Napoli z Empoli, AC Milan pilnie potrzebował zwycięstwa, by odskoczyć od ekipy Piotra Zielińskiemu, ale i dotrzymać kroku Interowi, który rozbił w sobotę AS Roma 3-1. Po pierwszej połowie meczu z Lazio "Rossoneri" sami znaleźli się jednak w tarapatach, przegrywając 0-1 po trafieniu Ciro Immobile. Przełamanie nadeszło w 50. minucie, gdy Rafael Leao otrzymał prostopadłe podanie za linię obrony i podał piłkę do Oliviera Giroud, a ten doprowadził do wyrównania. Lazio - AC Milan. Piorunująca końcówka meczu. Euforia ekipy z Mediolanu AC Milan mimo tak wyraźnego sygnału do dalszych ataków długo nie był w stanie pójść za ciosem. W doliczonym czasie gry zdarzył się jednak cud, na który liczyli wszyscy fani drużyny prowadzonej przez Stefano Pioliego. W 93. minucie piłka znalazła się w polu karnym Lazio na głowie Zlatana Ibrahimovicia, który zgrał ją do Sandro Tonaliego. Ten czubkiem buta wpakował futbolówkę do siatki. Ekipa z Mediolanu po zwycięstwie jest liderem Serie A, wyprzedzając od dwa punkty Intery, który rozegrał jednak o jeden mecz mniej. Dla walczącego o puchary Lazio strata punktu w samej końcówce to ogromy cios. Lazio - AC Milan 1-2 Bramki: 1-0 Immobile (4.), 1-1 Giroud (50.), 1-2 Tonali (90+3.)