Niemal dokładnie przed trzema laty Krzysztof Piątek został sprzedany z Milanu do Herthy Berlin za 24 mln euro. Najlepiej wyszli na tym interesie mediolańczycy. Szybko okazało się, że w Bundeslidze polski napastnik nie poczyna sobie tak skutecznie jak wcześniej w Serie A. Od tamtej pory kariera "Il Pistolero" mocno wyhamowała. W styczniu ubiegłego roku wrócił do ekstraklasy Włoch i spędził wiosnę na wypożyczeniu w Fiorentinie. W 18 spotkaniach zdobył sześć goli. Arkadiusz Milik zabrał swoją dziewczynę w wyjątkowe miejsce. To słynny kurort Przed startem bieżącego sezonu dołączył do Salernitany. Tym razem na roczne wypożyczenie z opcją pierwokupu. Na razie nic jednak nie wskazuje na to, by klub z Kampanii był zainteresowany definitywnym pozyskaniem Polaka. Krzysztof Piątek ponownie we Florencji? Fiorentina na gwałt szuka napastnika Jak informuje Gianluca Di Marzio, jeszcze w tym okienku transferowym Piątek może zmienić barwy. Kierunek przeprowadzki? Ponownie Florencja. Z powodu kontuzji Arhura Cabrala szefowie Fiorentiny zmuszeni są zatrudnić doświadczonego snajpera praktycznie z marszu. Miało już dojść do pierwszych rozmów między przedstawicielami Polaka a jego niedawnym pracodawcą. Niewykluczone, że do transakcji dojdzie zaraz po weekendzie. Szczęsny w ogniu krytyki mediów. "Był okropny przy pierwszym golu" W bieżącym cyklu 27-letni zawodnik rozegrał w Serie A 15 meczów, strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty.