W czwartek Arkadiusz Milik wyszedł w podstawowym składzie, a na ławce rezerwowych gospodarzy pozostał bramkarz Wojciech Szczęsny. Frosinone było wcześniej rewelacją obecnej edycji Coppa Italia. W 1/8 finału wyeliminowało mistrza Włoch Napoli, zwyciężając na wyjeździe aż 4-0, ale w Turynie nie miało już nic do powiedzenia, w czym duża zasługa Milika. Prawie 30-letni napastnik reprezentacji Polski strzelił trzy pierwsze gole dla Juventusu. W 11. minucie pewnie wykorzystał rzut karny (całkowicie zmylił bramkarza rywali, posyłając piłkę w innym kierunku), a później - już z gry - trafił w 38. i 48. minucie. Poprzednim zawodnikiem "Starej Damy", który uzyskał hat-tricka w Pucharze Włoch był del Piero. Zrobił to 10 stycznia 2006 roku. Dorobek Polaka mógł być jeszcze bardziej imponujący, ale w 57. minucie jego gol został anulowany z powodu spalonego. "Arkadiusz Milik wysłał Juventus do półfinału" Piłkarz nie miał szansy na kolejne bramki, bo został zmieniony w 62. minucie. Chwilę wcześniej wynik na 4-0 ustalił Turek Kenan Yildiz. "Milik wysyła Juve do półfinału" - napisała agencja AFP. Natomiast "La Gazzetta dello Sport" dodała, że to był "Szalony wieczór", a "piękny Juventus po trzech golach Milika zameldował się w półfinale". Ostatni raz Milik ustrzelił hat-tricka 4 lutego 2022, jeszcze gdy był piłkarzem Olympique'u Marsylia. Miało to miejsce w wygranym starciu z Angers 5-2 w Ligue 1. Piłkarze "Starej Damy" w poprzedniej rundzie również zaimponowali, pokonując u siebie Salernitanę aż 6-1 (wówczas Milik nie strzelił gola). W zaplanowanych na kwiecień półfinałach, w przeciwieństwie do poprzednich rund, będzie mecz i rewanż. Juventus zmierzy się z Lazio Rzym, a Fiorentina z Atalantą Bergamo.