Włoska federacja piłkarska poinformowała, że Fagioli został zdyskwalifikowany na siedem miesięcy. Gracz Juventusu to pierwszy winny w aferze bukmacherską, którą ujawnił Fabrizio Corona. 22-letni pomocnik jest uzależniony od hazardu. Po ujawnieniu tej sprawy sam głosił się na policję. Przyznał, że obstawiał mecze piłkarskie, choć nie swojego zespołu. W Italii sportowcy nie mogą typować wyników własnej dyscypliny sportu. Wszelkie postawione zakłady muszą też zawierać u legalnych bukmacherów. W tym przypadku Corona podał też nazwiska Sandra Tonalego czy Nicoli Zaniolo, a próbował w całą aferę wmieszać Zalewskiego. Polak kategorycznie zaprzeczył, a jedna z osób podających się za informatora Corony stwierdziła, że zmyśliła obecność piłkarza Romy w tej sprawie w zamian za 20 tysięcy euro zapłaty. Wielki hit z Polakami, sypią się gromy. Arkadiusz Milik potężnie "oberwał" Sam Nicola przez media od początku wypuszczał jedną informację. Polak twierdził, że jest niewinny i zapowiadał odpowiednie kroki prawne w stosunku do tych, którzy będą go pomawiać. W czwartek 19 października głos zabrali prawnicy Zalewskiego. - Nicola zaprzecza jakiemukolwiek - nawet najmniejszemu - udziałowi w aferze bukmacherskiej. Jesteśmy upoważnieni do podjęcia działań przeciwko każdemu, kto naruszył jego dobre imię, wizerunek, lub reputację - przekazali, cytowani przez Nicolo Schirę. 21-latkowi wiarę daje także Mourinho. Serie A. Jose Mourinho o sytuacji Nicoli Zalewskiego "Właściwie to nawet żartowałem z Zalewskim, bo jako pierwszy mu o tym powiedziałem, a on nawet nie wiedział, co się mówi. Jest mi trochę smutno, że na pierwszej stronie portugalskiej gazety znajduje się informacja, że zawodnik Mourinho obstawiał jego wyniki. To, co stanie się dalej, jest kwestią prawną, musimy poczekać i zaufać wymiarowi sprawiedliwości. I każdy, kto musi zapłacić za coś, co zrobił źle, zapłaci za to" - powiedział trener AS Roma. Piotr Zieliński na celowniku legendarnego klubu. Szykuje się hitowy ruch Klub również stoi murem za swoimi piłkarzami. "W nawiązaniu do krążących w ostatnich dniach pogłosek na temat rzekomego zaangażowania niektórych członków AS Romy w działaniach objętych śledztwem dotyczącym zakładów piłkarskich, AS Roma wyraża pełne wsparcie dla Nicoli Zalewskiego i Stephana El Shaarawy’ego, ofiar powtarzających się spekulacji, które niesłusznie zaszkodziły ich wizerunkowi. Klub całkowicie wierzy Nicoli i Stephanowi, którzy twierdzą, że nie mają nic wspólnego z tą sprawą" - brzmi komunikat Romy.