Włodarze Napoli przeszli do ofensywy transferowej pod koniec okienka i ogłosili transfery Mattea Politano i Andrei Petagni (napastnik został od razu wypożyczony na pół roku do SPAL, klubu z którego został kupiony). Takie ruchy mogą oznaczać, że zapowiadana przebudowa drużyny nie była jedynie medialnymi doniesieniami. Według "La Gazzetty dello Sport", kolejnym priorytetem Napoli jest uregulowanie kwestii kontraktów najważniejszych graczy w klubie. Dziennikarze najbardziej poczytnego dziennika we Włoszech twierdzą, że negocjacje pomiędzy dyrektorem sportowym "Azzurrich" Cristiano Giuntolim, a zawodnikami z Polski nie prowadzą póki co do porozumienia. Polski bramkarz gwiazdą Fiorentiny! Zatrzyma Ronaldo?Obecny kontrakt Zielińskiego obowiązuje do 2021 roku. Polak zarabia dzięki niemu 1.1 miliona euro rocznie. Nowa umowa zakładałaby przedłużenie go do roku 2024 i podniesienie zarobków pomocnika do poziomu około 2 milionów euro rocznie. Ten aspekt nie dzieli obu stron, problemem jest wartość kwoty odstępnego. Aurelio De Laurentiis naciska, aby wynosiła ona około 80-100 milionów euro. Zieliński i jego agent, według "La Gazzetty" mieli zdecydowanie odrzucić ten zapis i zaproponować zmniejszenie klauzuli do 50 milionów euro. Polski pomocnik znajduje się ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji i działacze klubu z Neapolu, mogą być skłonni do zaakceptowania jego warunków. Nieco gorzej przebiegają rozmowy z Milikiem. Polskiemu napastnikowi został przedstawiony nowy kontrakt, który obowiązywałby przez najbliższe 5 lat i gwarantowałby podwyżkę do 3 milionów euro rocznie (Polak obecnie zarabia 2,5 miliona). Podobnie jak w przypadku popularnego "Ziela", problemem nie jest długość i wysokość kontraktu, a kwota odstępnego. "Azzurri" chcieliby, aby wynosiła ona 100 milionów euro, na co nie chce się zgodzić Milik. Jego agenci mieli bowiem twierdzić, że polski napastnik podpisze nowy kontrakt, jeżeli kwota ta będzie oscylowała w granicach 50 milionów euro. "La Gazzetta" twierdzi, że w przypadku negocjacji z Milikiem, Giuntoli niespecjalnie chce ustąpić i nie wyklucza, że Polak może zostać wystawiony na listę transferową. Milik nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. W najgorszym dla Napoli momencie, polski napastnik był jedną z najjaśniejszych postaci w klubie i do tej pory udało mu się zdobyć 10 bramek w tym sezonie, pomimo dwóch urazów. W przyszłym sezonie Napoli będzie miało również do dyspozycji Andreę Petagnę. Wychowanek Milanu świetnie sprawuje się w SPAL i w ostatnim czasie jego wartość gwałtownie wzrosła. Włoch posiada znakomite warunki fizyczne i może bardzo dobrze wkomponować się w grę z dwoma dynamicznymi skrzydłowymi. Napoli nie podjęło również ostatecznej decyzji co do przyszłości Fernanda Llorente. W zimowym okienku transferowym interesował się nim Inter Mediolan, jednak ostatecznie Hiszpan nie wzmocnił składu "Nerazzurrich". Wcześniej o napastnika starało się Lazio, lecz teraz wydaje się, że drużyna z Rzymu prędzej widziałaby u siebie Oliviera Giroud. Drużyna z Neapolu zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli. Podopieczni Gennaro Gattuso wygrali dwa ostatnie spotkania przeciwko drużynom z czołówki Serie A (Lazio i Juventus). Okazję do podtrzymania zwycięskiej passy będą mieli w poniedziałek, a "Azzurri" zmierzą się z Sampdorią, w bawarach której bardzo dobrze spisuje się Karol Linetty. Serie A - wyniki, tabela, strzelcyPA