Osimhen przeniósł się z Lille do Napoli w 2020 roku. Nigeryjczyk kosztował 70 mln euro, ale na konto francuskiego klubu wpłynęło jedynie 50 mln. Jak to możliwe? Napoli wykazało się bowiem sporą kreatywnością. Oddało do Lille czterech piłkarzy - bramkarza Orestisa Karnezisa oraz Luigiego Liguoriego, Claudio Manziego i Ciro Palmieriego. Każdego z nich wyceniono na 5 mln euro, co w sumie dało sumę 20 mln, dlatego o taką kwotę pomniejszono zapłatę za Osimhena. Napoli zawyżało wartości piłkarzy? Sprawą zainteresował się prokurator Problem w tym, że trzech piłkarzy z pola występowało wtedy w Primaverze, czyli w młodzieżowej drużynie Napoli. Nie było więc szans, aby kosztowali 5 mln euro. Ich wartość była ewidentnie zawyżona. Ostatnio, za podobne przewinienie, Juventus został ukarany odjęciem 15 punktów. Teraz podobna kara może czekać Napoli. Jak donosi "La Repubblica" prokurator włoskiej federacji Giuseppe Chine, zwrócił się do prokuratury w Neapolu o akta sprawy transferu Osimhena. Jeśli dopatrzy się nieprawidłowości, to Napoli może zostać surowo ukarane.