Napoli spisuje się w tym sezonie znakomicie, nie tylko na krajowym podwórku, ale także w Lidze Mistrzów. Podopieczni Spallettiego wygrali grupę z Rangers FC, Ajaxem i Liverpoolem, pokonując "The Reds" przed własną publicznością aż 4:1. W 1/8 finału zmierzą się z kolei z triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Europy - Eintrachtem Frankfurt. Zieliński w obecnej kampanii wystąpił do tej pory w 28 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, strzelając sześć goli i notując osiem asyst. Imponujący sezon w wykonaniu Polaka może być zarazem ostatnim w barwach "Azzurrich". Wszystko przez niekorzystne warunki nowego kontraktu, jakie zaproponowały mu władze klubu. Oferta, jaką otrzymał 28-latek, wiąże się bowiem rzekomo z obniżką wynagrodzenia z 4 do 3.5 miliona euro, co jest o tyle zaskakujące, że Zieliński jest jedną z kluczowych postaci w drużynie. Kontrakt Zielińskiego obowiązuje do końca czerwca 2024 roku, co oznacza, że nadchodzące lato będzie dla Napoli ostatnią szansą, by zarobić na jego transferze. Zieliński latem opuści Napoli? "To realna kwota" Włoski portal "tuttomercatoweb.com" wycenił polskiego pomocnika na 30 milionów euro, porównując jego sytuację do byłego pomocnika "Partenopei" - Fabiana Ruiza, który latem trafił do Paris Saint-Germain za około 23 miliony euro, niespełna rok przed końcem obowiązywania umowy. "Zieliński będzie kolejnym Fabianem Ruizem? Pomimo świetnego sezonu, w którym strzelił już 6 bramek i zanotował 8 asyst, Polak raczej nie przedłuży umowy z Napoli. Żądania są zbyt wysokie, a to może być ostatnia okazja, by zarobić na jego letniej sprzedaży. 30 milionów to wysoka, ale realna kwota. Podpisanie z nim nowej umowy mogłoby się wiązać z przekroczeniem progu czterech milionów za wynagrodzenie, a to raczej zbyt wiele dla Neapolu" - czytamy. Zieliński do Napoli trafił w 2016 roku. Od tego czasu wystąpił w zespole z Estadio Diego Armando Maradona 309 razy. Zdobył 46 goli i zanotował 41 asyst, a w 2020 roku sięgnął z drużyną po Puchar Włoch.