Pierwszą bramkę dla <a class="db-object" title="Napoli" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-napoli,spti,3282" data-id="3282" data-type="t">Napoli</a> zdobył <a class="db-object" title="Piotr Zieliński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-piotr-zielinski,sppi,1197" data-id="1197" data-type="p">Zieliński</a>. Polak wykorzystał "jedenastkę", strzelając w prawy róg, gdy bramkarz powędrował w przeciwny. To już drugie trafienie 30-latka w tym sezonie. Poprzednie zaliczył w trzeciej kolejce w przegranym meczu z <a class="db-object" title="Lazio Rzym" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lazio-rzym,spti,3281" data-id="3281" data-type="t">Lazio Rzym</a> 1-2. <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-pierwsza-bramka-dopiero-w-szostej-kolejce-kontuzja-reprezent,nId,7053141" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Pierwsza bramka dopiero w szóstej kolejce. Kontuzja reprezentanta Polski</a> Wcześniej rzuty karne dla Napoli wykonywał <a class="db-object" title="Victor Osimhen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-victor-osimhen,sppi,1730" data-id="1730" data-type="p">Osimhen</a>. Ostatnio jednak z Nigeryjczykiem wybuchała afera, sprowokowana jednak przez klub. Po bezbramkowo zremisowanym meczu z <a class="db-object" title="Bologna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bologna,spti,5263" data-id="5263" data-type="t">Bologną</a> na koncie na TikToku mistrzów Włoch pojawiły się dwa filmiki z napastnikiem w roli głównej. Jego obóz uznał, że były one nieodpowiednie, a choć zostały usunięte, to agent zawodnika zagroził nawet krokami prawnymi. Serie A. Victor Osimhen strzela bez względu na wszystko "To, co stało się dzisiaj na oficjalnym profilu Napoli na platformie TikTok, jest nie do przyjęcia. Nagranie kpiące z Victora zostało najpierw upublicznione, a potem usunięte z opóźnieniem" - przyznał Roberto Calenda. <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-wielkie-wstrzasy-w-klubie-piotra-zielinskiego-tak-zareagowal,nId,7052866" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Wielkie wstrząsy w klubie Piotra Zielińskiego. Tak zareagował gwiazdor</a> Osimhen wyszedł w środę w podstawowym składzie, a w 39. minucie podwyższył prowadzenie. Nigeryjczyk otrzymał podanie w pole karne od <a class="db-object" title="Matteo Politano" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-matteo-politano,sppi,1428" data-id="1428" data-type="p">Mattea Politano</a> i nie zmarnował okazji. Napastnik zszedł z murawy w 63. minucie, kiedy zastąpił go <a class="db-object" title="Giovanni Simeone" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-giovanni-simeone,sppi,14690" data-id="14690" data-type="p">Giovanni Simeone</a>. W 71. został zmieniony Zieliński, za którego wszedł <a class="db-object" title="Jens Cajuste" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jens-cajuste,sppi,1767" data-id="1767" data-type="p">Jens-Lys Cajuste</a>. Potem padły jeszcze trzy bramki, w tym dwie dla Napoli. W 74. minucie do siatki trafił Kwarachelia, a w 82. Simeone przy asyście Gruzina. Honorowe trafienie dla <a class="db-object" title="Udinese Calcio" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-udinese-calcio,spti,5270" data-id="5270" data-type="t">Udinese</a> było dziełem <a class="db-object" title="Lazar Samardzić" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-lazar-samardzic,sppi,15098" data-id="15098" data-type="p">Lazara Samardžicia</a> w 81. minucie. Tak więc mistrzowie Włoch wygrali 4-1, przerywając serię trzech meczów bez zwycięstwa.