Zgodnie z przewidywaniami Napoli pokonało Benevento 2-0. Do siatki udało się trafić Piotrowi Zielińskiemu, jednak gol reprezentanta Polski nie został uznany.
Wygrana w meczu z Juventusem nie uskrzydliła piłkarzy Napoli, którzy odpadli później z rozgrywek Ligi Europy oraz przegrali w starciu z Atalantą. Spotkanie z niżej notowanym beniaminkiem z Benewentu było zatem świetną okazją do przełamania.
Sztuka ta udała się Napoli, choć na pierwszego gola musieliśmy poczekać do 34. minuty gry. Po zamieszaniu w polu karnym i dość przypadkowym podaniu do Driesa Mertensa, reprezentant Belgii intuicyjnie uderzył i wpakował piłkę do siatki.
Trafienie zmotywowało podopiecznych Gennara Gattusa i po chwili ponownie wepchnęli oni futbolówkę do bramki. Piotr Zieliński efektownie "zatańczył" w polu karnym i oddał strzał z okolic 15. metra, lecz jego gol nie został uznany. Sędziowie stwierdzili, że będący na spalonym Lorenzo Insigne absorbował uwagę bramkarza ekipy gości.
Gospodarze podwyższyli wynik spotkania po przerwie. W 66. minucie Insigne zagrał futbolówkę w pole karne, a po nieco szczęśliwym strzale formalności dopełnił Giovanni Di Lorenzo.
Tuż przed zakończeniem spotkania Kalidou Koulibaly faulował w bocznej strefie boiska Gaetano Letizię i obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Goście nie wykorzystali jednak gry w przewadze i nie udało im się trafić do bramki.
Zieliński opuścił boisko w 82. minucie starcia, a jego miejsce zajął Nikola Maksimović.
PA
2021-02-28 18:00 | Stadion: Stadio Diego Armando Maradona | Arbiter: Rosario Abisso
